wtorek, 18 grudnia 2012

Ciężki dzień dzisiaj był...
Zuzia rozebrała się, nasikała na środku pokoju i zaczęła wycierać to pieluchą.
Później zaczęła zwalać książki z półek przy okazji oderwała jedną...
Porysowała sobie nogi długopisem
Oznajmiła leżąc już w łóżku że jest głodna po otrzymaniu kanapki ugryzła ją raz i stwierdziła że już się najadła...
Zosia weszła na jej łóżko za co Zuza pociągnęła ją za włosy... ryk
Na koniec zasnęła wtulona w mnie <3
I tak ją kocham:)
Zosia dzisiaj była nawet grzeczna:*
Jutro jadę z Zosią na szczepienie-w końcu!!!

8 komentarzy:

  1. UUUU to faktycznie ciężki dzień dzisiaj miałaś:)))No to Zuzia "dała czadu":))Ale pamiętaj jutro będzie lepiej:)))Każdy nawet najmłodsi mają czasem gorszy dzień, ale na szczęście to tylko dzień a nie tydzień:)))))Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No ma charakterek dziewczyna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj bywa i tak ;) dobrze, że już ten dzień się kończy, jutro będzie lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy czasem musi trochę pogrymasić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. już się boje Majkowych humorków!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.