środa, 14 września 2011

Czekamy i czekamy...

Do porodu 8 dni a tu nadal nic...
Wczoraj bylam u lekarza i powiedzial ze jak do 27 nie urodze to mam przyjsc!!! Troche dlugo kaze czekac nie?
Zosia jest juz gotowa do przyjscia na swiat, w sumie lekarz stwierdzil ze juz wszystko gotowe tylko cierpliwosci trzeba... Ta cierpliwosci jak ja ani skurczow nawet minimalnych nie mam ani czop nie chce odejsc. Chce miec to za soba, chce juz byc w domku z Zosia i zobaczyc mine Zuzi na widok siostry;p
Osobiscie jestem przerazona faktem ze mam urodzic po terminie boje sie tego, komplikacji jakie moga wystapic. moze sie nakrecam ale juz dosc sie nasluchalam i nie chce zeby spotkalo cos zlego Nasza kruszynke. Musze wymyslic jak szybciej urodzic ale nie mam pomyslow. W sprzatanie itp nie wierze nawet lozeczko sama skrecilam i probowalam wziac sie za przesowanie szafy ale Darek mnie powstrzymal;p
Darek wczoraj w pracy rozcial reke i ma 11 szwow biedaczysko. Od 3 miesiecy wiecznie cos mu sie przytrafia a to z okiem pozniej krew z nosa a teraz reka. Kochany moj. Narazie jest uziemiony ze wszystkim bo pech chcial ze to prawa reke rozcial.
Teraz spi, jak sie obudzi to pojde po brata i mi te szafy przesunie:)
Kochane przepraszam ze Was nie komentuje ale nadrobie obiecuje:)

1 komentarz:

  1. Miłego czekania!
    Ja urodziłam pierwsze dziecko 2 tyg po terminie.
    Nie nakręcaj się....
    Czekaj spokojnie
    Pozdrowionka ciążątka!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.