wtorek, 18 maja 2010

Lepszy humorek

Troszke mi sie humor od wczoraj poprawil, D zwyzywal J na czym swiat stoi i ugadal sie z facetem u ktorego robia remont ze jesli J sie nie wyrobi i ten pan bedzie chcial zrezygnowac to D przejmie cala robote. Tak ze kamien z serca. Wczoraj mialam mala sprzeczke z D ale szybko nam przeszlo:) Na 11 mam fryzjera i juz sie nie moge doczekac bo taka "zapuszczona" sie czuja z ta moja fryzura no i jak D dostanie wyplate to jedziemy do tesciow wiec trzeba jakos wygladac;p
Wstepnie ustalilismy date chrztu maluszka. D chce zeby to byl 25 lub 26 grudzien bo tesciow by sie sciaglo na wigilie a na drugi dzien zaraz chrzciny. To nawet nie glupi pomysl:) chociaz ja myslalam o wrzesniu bo moze jeszcze cieplo bedzie i sie grila odpali itp ale zobaczymy:)
Wczoraj mialam wizje i wymyslalam imiona dla dziecka chociaz juz dawno wybralismy:) Podoba mi sie Ignas albo Andrzej ale jak D zaczal mowic do brzuszka "Czesc Ignas tu tata" to stwierdzilam ze daruje sobie zmiane imion zreszta juz sie przyzwyczailam ze bedzie Zuzanna Izabela albo Dawid Dariusz chociaz Dawid Maciej tez zle nie brzmi a moj tata ma na imie Maciej wiec moze wnukowi (jesli bedzie chlopczyk) damy Maciej na drugie. Imienia corci nawet nie probuje zmieniac bo D mnie zje;p
A jutro wizyta u doktorka. Pewnie dostane szkole ze nie bylam u endokrynologa z ta tarczyca. Ale na razie musi wystarczyc mu wynik TSH i jesli trzeba niech podniesie dawke leku bo mnie na razie nie stac zeby wydac 200zl na lekarza.
I ciekawe czy zrobi USG:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.