Ugryzla mnie meszka... wstretny owad!!! I to na smamym zgieciu palca! Nie dosc ze nie moge go zginac to jeszcze jest czerwonuy opuchniety i bardzo cieply. Mam nadzieje ze babelkowi nic nie grozi.
Niedawno Lulus pojechal na operacje, biedaczysko wczoraj od poludnia nic nie jadl, chodzil taki biedny przygaszony i bez przerwy miauczal ze chce jesc. To bylo dla jego dobra ale ja i tak uwazam ze lekarz jest jakims sadysta i powinien zabronic mu jesc dopiero od wieczora, nawet czlowiek bylby glodny po 18h nic nie jedzenia. Tata z Darkiem maja go odebrac z lecznicy jak beda wracac z pracy czyli ok 16 powinien byc w domku
Tak mnie ta glupia meszka zdenerwowala ze zadzwonilam do doktorka, ale on mowi ze nie mam sie czym martwic bo dziecku zupelnie nic nie grozi... kamien z serca.
Dzidziuś
Jest już całkowicie ukształtowany. Jego ciało pokrywa maź płodowa, chroniąca skórę przed solami mineralnymi wchodzące w skład płynu owodniowego. Skóra, choć jeszcze blada i cieniutka, niebawem się zmieni. Cały czas gromadzi się pod nią tłuszcz, rozwijają się mięśnie oraz w tym tygoniu zaczynają powstawać naczynia krwionośne - już niedługo się zaróżowi.
Proces kostnienia jeszcze się nie zakończył, kości wciąż twardnieją. Dziecko waży od 500 - 700 gram i mierzy ok. 30-32cm.
Darek mnie rozczula:) Dzis przed wyjsciem do pracy ucalowal brzuszek i powiedzial "dzidziula masz byc grzeczna tata mowi"
Widzialam ile radosci mu to dalo chocby samo slowo "tata". Cudne te moje skarby:)
Dzieki nim wiem ze czasem warto w zyciu postawic wszystko na jedna karte i powiem wam ze nie zaluje. Mam cudownego mezczyzne u swojego boku i owoc naszej milosci buszujacy w brzuszku:)
Co tu do szczescia wiecej potrzeba?:)
A ze czasem dopadna mnie mysli typu "jak sobie poradzimy" to nic takiego, chyba kazda przyszla mama tak ma...
Zrobilam zdjecia brzusia dla porownania 24 i 25tc:) Chyba troszke urosl;p plus zdjecia kupionych ostatnio ubranek
Jest już całkowicie ukształtowany. Jego ciało pokrywa maź płodowa, chroniąca skórę przed solami mineralnymi wchodzące w skład płynu owodniowego. Skóra, choć jeszcze blada i cieniutka, niebawem się zmieni. Cały czas gromadzi się pod nią tłuszcz, rozwijają się mięśnie oraz w tym tygoniu zaczynają powstawać naczynia krwionośne - już niedługo się zaróżowi.
Proces kostnienia jeszcze się nie zakończył, kości wciąż twardnieją. Dziecko waży od 500 - 700 gram i mierzy ok. 30-32cm.
Darek mnie rozczula:) Dzis przed wyjsciem do pracy ucalowal brzuszek i powiedzial "dzidziula masz byc grzeczna tata mowi"
Widzialam ile radosci mu to dalo chocby samo slowo "tata". Cudne te moje skarby:)
Dzieki nim wiem ze czasem warto w zyciu postawic wszystko na jedna karte i powiem wam ze nie zaluje. Mam cudownego mezczyzne u swojego boku i owoc naszej milosci buszujacy w brzuszku:)
Co tu do szczescia wiecej potrzeba?:)
A ze czasem dopadna mnie mysli typu "jak sobie poradzimy" to nic takiego, chyba kazda przyszla mama tak ma...
Zrobilam zdjecia brzusia dla porownania 24 i 25tc:) Chyba troszke urosl;p plus zdjecia kupionych ostatnio ubranek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.