wtorek, 15 września 2015

Choroba i mnie dopadła. Ledwo żyję .

Leżę i kwiczę. Maluchy zaraziły mnie jakąś tropikalna zarazą z przedszkola i ledwo zipię. Jutro mam lekarza na 8:30 i zobaczymy co powie. Pierwszy raz od lat idę do lekarza z przeziębieniem! Boli mnie gardło, węzły chłonne i mam zatkany nos. Wzięłam leki ale średnio czuję poprawę.
Zaraz zmykam po Szatanki do przedszkola. Jestem ciekawa jak im dzisiaj dzień minął :)
Wczoraj poszły do przedszkola po chorobie i aż się rwały do wyjścia. Dzisiaj też mnie poganiały żeby się szybciej ubrała ;) 
Cieszę się, że im się tam podoba i nie marudzą. Niektóre dzieci to tak wyją rano, że głowa boli :P
Jeśli chodzi o dietę to się trzymam. Dzisiaj i wczoraj bardzo ładnie. Zero słodyczy, regularne posiłki i małe porcje. Mam nadzieję, ze tak już zostanie :)
Zrobiłam też plan ćwiczeń na najbliższe 10 dni i nie wiem czy zacząć dzisiaj czy jak wyzdrowieję. Nie chciałabym jednak tego przesuwać znowu w czasie i chyba zrobię 4 rundy turbo tak na dobry początek.

4 komentarze:

  1. Dzielne Maluchy :) Zdrówka życzę, bo treningi czekają ;) Kochana, zacznij teraz, wypocisz chorobę, choć wiem jak trudno to zrobić przy złym samopoczuciu, trzymam kciuki!!

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz ta choroba może wynikać ze zmiany trybu życia organiz szaleje bo nie wie co się dzieje i szybciej choroby łapie... a może to wychodzą toksyny z organizmu przez tą chorobę.... dużo zdrówka pamiętasz że mam inny adres bloga?
    dla przypomnienia
    http://olguska2plus3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Hey!
    jaką dietę stosujesz?
    ja bardzo ładnie schudłam i wyleczyłam organizm z różnych toksyn moroznikiem kaukaskim. to zioło sprowadzane z Kaukazu, oczyszcza tez mózg.
    mnie tak bardzo siekła choroba kilka miesięcy temu, teraz wirusy są bardzo mocne

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.