Tak kochana i szczęśliwa jak w te święta już dawno się nie czułam.
W Poniedziałek byłam z D na zakupach. Mieliśmy okazję zjeść lody i porozmawiać.
Wieczorem usłyszałam magiczne
"Wyjdziesz za mnie?"
Byłam w stanie odpowiedzieć jedynie "yhm..."
Ze szczęścia popłakałam sobie już wcześniej, jadąc do domu, bo miałam pierścionek ze sobą, sama wybierałam:P A D pojechał do pracy.
Dużo czułości i miłości towarzyszyło Nam w te święta:)
Dzieci dostały wymarzone prezenty:D Nawet Gwiazdor Nas odwiedził.
Zosia siedziała zszokowana u dziadka na kolanach a Zuzia za kanapą ha ha:) Gdy Zosia zaczęła płakać Gwiazdor uciekł:D
Ale zostawił nam to
Prezentów było tyle co nigdy. Mój brat trochę zaszalał w tym roku i kupił 5 zestawów Peppy:P
Szkoda że dzisiaj trzeba było wrócić do szarej rzeczywistości. Ciężko było, oj ciężko:(
Ale 1 stycznia znów spędzimy trochę czasu razem:)
Zrobiłam też pierwszy krok i rozmawiałam z teściową, kolejne święta spędzimy u nich:)
A Was Gwiazdor odwiedził?:)
A mysleliscie juz o dacie slubu? Gratuluje zareczyn. Ciesze się że Swieta się udały :) :) oby każdy dzień przynosił Wam tyle radości i Milosci :)
OdpowiedzUsuńNie jeszcze:) Może za rok:) Dziękujemy bardzo:)
Usuńgratulacje Kochana! Ale się cieszę!!!
OdpowiedzUsuńno gratulacje;) Piękny pierścionek a Ty wyglądasz kwitnąco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńpisane-szczesciem.blogspot.com
Dziękujemy:)
UsuńGratuluję zaręczyn!! Wszystkiego co najlepsze Wam życzę!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńGratuluję :)))
OdpowiedzUsuń:D:D:D:*
UsuńGratulacje
OdpowiedzUsuńgratulacje:)
OdpowiedzUsuń