Choróbsko dopadło moje biedne dzieci i trzyma, trzyma nadal. Zośka ma nawet ksywkę Lord Vader :) Ale widzę że powoli przechodzi. Noce są spokojniejsze. Bez kaszlu i gorączki. Mam nadzieję że do środy zapomnimy o tym wstrętnym przeziębieniu.
Weekend Nam się kończy a szkoda bo fajnie było. Darek w domu całe trzy dni to sukces:) Dzisiaj musiał jechać na chwilkę ale cieszę się że udało nam się spędzić razem więcej niż jeden dzień.
W czwartek miałam jazdy i byłam w samym Poznaniu:) Poszło mi całkiem nieźle. Jutro jedziemy w przeciwnym kierunku czyli do Wrześni:) Uwielbiam jeździć samochodem!!!!:)
Trochę zawiodłam się na swojej pracy, nie powiem serducho nadal mnie kuje na samą myśl ale ok. Sytuację szybko wyjaśniłyśmy i dostałam małą podwyżkę chociaż mimo to jakiś niedosyt jest. Obiecałam sobie że teraz pracuję od 6 do 9 i od 16 do 19 Nie mniej, nie więcej! A w weekendy kompa nie ruszam. Moje dzieci są najważniejsze. A pytania "Mamusiu, masz dzisiaj dużo pracy?" Przyprawiają mnie o wyrzuty sumienia. Jakby nie patrzeć przez ostatnie dwa tygodnie siedziałam przyklejona do laptopa. Koniec z tym!
Jakiś taki misz masz mi wyszedł:)
A jak Wam mija weekend?
Zmykam bo Zosia się obudziła:)
A u nas do 11 wylegiwanie się w lozku, Pozniej kawka i małe zakupy. Teraz Maz robi obiad a ja pije Kawe :) :) zdrówka dla Was wszystkich :) fajnie że jazdy Ci się podobaja :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że szybko dojdziecie do siebie:)
OdpowiedzUsuńZdrówka !
OdpowiedzUsuńZdrówka!!!
OdpowiedzUsuńWpadliśmy tutaj do Ciebie i pozdrowienia z Bydgoszczy Tobie zostawiamy. :-)
OdpowiedzUsuńLord Vader niech szybko do zdrowia wraca :)
OdpowiedzUsuńA podwyzki gratuluje, co by nie bylo, zawsze to plus :)
pozdrawiam serdecznie
samochod to cud techniki jak sie mieszka na koncach swiata :D moze kiedys Cie zobacze w aucie, u mnie pod uczelnia duzo L jezdzi :D
OdpowiedzUsuńzdrowka! ;*
a co do pracy to nic mi nie mow, ja przy ksiazkach cale dnie siedze ;/