wtorek, 14 maja 2013

Wczoraj byłam na badaniu krwi. Pojechałam po skierowanie na TSH wyszłam z gabinetu bogatsza o skierowanie na morfologię,cukier i żelazo. Wczoraj w pociągu było mi słabo nie pierwszy raz tej wiosny z resztą. 
W czwartek rano jadę po wyniki i na konsultację a po południu mam endokrynologa.

Mrówki przechodzą ostatnio same siebie, wcale mnie nie słuchają a ja nie raz mam ochotę wyć z bezsilności. 

10 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki za dobre wyniki !

    U nas czasem Zu też ma jakieś dni świra i w ogóle nie słucha

    OdpowiedzUsuń
  2. badz twarda, a nie mietka! i nie daj sobie wejsc na glowe bo jak dasz teraz to pomysl sobie co bedzie pozniej...

    ciesze sie, ze w koncu zajelas sie ta tarczyca, naprawde jestem dumna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za dobre wyniki.

    Moje dzieciaki też tak mają...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kciuki zaciśnięte za wyniki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uważaj na siebie :*
    Moje dzieciaki też mają takie fazy, na szczęście się to przeplata z fazami "grzecznymi", bo inaczej bym zwariowała...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja czasami mam dosc przy jednym dziecku, a ty masz dwie na glowie,wiec wcale ci sie nie dziwie.. ale my kobiety musimy byc silne, bo jak nie my to kto;p

    OdpowiedzUsuń
  7. oby wyniki byly swietne :) :) trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.