Wczoraj mielismy mały maraton.
Pestka, targowisko, plus
Już po pestce miałam dosyć a jak wracaliśmy na pociąg miałam ochotę usiąść i się nie ruszać.
A oto co kupiliśmy:)
Kozaczki Zuzi (okazało się że ma nogę mniejszą o rozmiar)-wybierał tatuś razem z Zu:) |
Kurtka Zu-wibierała mama :) |
Zuzi-wybierał tata:) |
Kurtka Zosi (do tego są spodnie)- wybierał tata:) |
Kurtka mamy-zgadnijcie kto wybierał???-TATA tzn D he he:D |
Jak widać większość wybierał D ale zakupy uważam za udane:)
A teraz trochę tekstów Zu
-Maciej a Ty jedziesz pociągiem?
-Tak
-Takim jak Zuzia?
-Nie innym... towarowym :D
-To nic! Nie martw się napewno znajdziesz miejsce i usiądziesz:)
Mama zakłada Zu szalik
-Zuzia się dusi! Zaraz będzie rzygać!
:)
Zuzi z prababcią
-Zuzia a kupiłaś babci lizaka?
-Nie
-A dlaczego?
-Nie miałam złotych! :D
zakupy dla dzieciatek cieszą bardziej niz dla siebie. My dzis zakupilismy 2 pizamki i chodzę cała szczesliwa jakbym conajmniej sztabke złota dostała :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się. wolę kupić coś dla Majki niż dla siebie :)
UsuńSuper wybor :) tata ma gust :)
OdpowiedzUsuńSuper wybor :) tata ma gust :)
OdpowiedzUsuńNie miałam złotych! Hahaha, to się prawie popłakałam ze śmiechu :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupy się udały :)
OdpowiedzUsuńSuper, że zakupy się udały:)) Teksty super:)
OdpowiedzUsuńwcale mnie nie dziwi, że po takich zakupach czułaś się zmęczona. PS. a dla mamy buty to gdzie?
OdpowiedzUsuńMama kupiła sobie buty miesiąc temu:D
Usuńaaa czyli był już przedsmak zakupów
UsuńDokładnie:D
Usuń