sobota, 11 sierpnia 2012

O tym jak trudno zmienić mysli w czyny

Zmieniam się, już nie próbuję tylko po prostu się zmieniam. Kosztuje mnie to bardzo dużo siły i samozaparcia ale robię to dla dzieci i dla Darka-dla mojej rodziny. 
Może i mieszkam z rodzicami, nikt nie szanuje tego co zrobię i za każdym razem jak posprzątam po 10min wygląda tak samo. Krzywo na mnie patrzą gdy myję podłogę co drugi dzień bo przecież było myte. Mam to gdzieś tu mieszkają moje dzieci i muszą mieć czysto. Zosia może już tupta ale też raczkuje a brudna podłoga=brudne dziecko.
 Pamiętam mój rodzinny dom, wyprasowane ubrania, wykrochmaloną,cudnie pachnącą pościel. Moja mama o takie coś nie dba, ale ja chcę aby moim dzieciom dzieciństwo kojarzyło się z zapachem, magią... Czymś beztroskim i tak cudownym że po latach wspomnienia nadal będą im pachnieć tak jak mi:) 
Nie nastawiam się na szybka wyprowadzkę stad dlatego będę walczyć z wiatrakami.
Nie będę rozpisywała się co mnie denerwuje w mojej rodzinie szkoda na to czasu. 
Oni się nie zmienią ja tak.
Zmiany jakie zaszły w ciągu tych kilku dni.
  • Uczę się zawzięcie
  • Zosia śpi w swoim łóżeczku calą noc, nie jest już usypiana na rękach, śpi do 6 a nie do 4:D
  • Staram się kłaść Zu spać w ciągu dnia
  • Prasuję
  • Maluchy nie piją już mleka w nocy, jedynie wodę jak się przebudzą 
  • Ćwiczę a6w
Wiem że są to oczywiste rzeczy ale ja musiałam się zebrać w sobie by to wszystko osiągnąć. 
A. dziękuję za pomoc:*

8 komentarzy:

  1. powodzenia zatem Ci życzę i cierpliwości, bo ta na pewno się przyda przy wprowadzaniu tych wszystkich zmian.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana na pewno się uda :) ja prowadzę podobną "walkę z wiatrakami" ale chyba takie już życie mam że nie mają łatwo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciesze sie, ze postanowilas cos zmienic w swoim zyciu. Takie postanowienia sa fajne, bo wiemy, ze musimy sie czegos trzymac.. tylko zeby wystarczylo sil aby to przetrwac.. trzymam kciuki:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jestem szczesliwa, ze Ci sie udalo!!!!! pewnie te 2h spania dluzej dzialaja cuda, co? :))))
    i UCZ SIE bo jak mowilam, ze jak przyjade to Cie przepytam! I nie bedzie zmiluj :D

    najlepiej spisz na kartce co chcesz osiagnac i powies to w widocznym miejscu- moze to glupie ale nie wiesz co ludzki mozg moze tam sobie w srodku poprzestawiac.
    ciesze sie, ciesze sie, ciesze sie!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tez sie musze zebrac w sobie, poukladac wszystko, dodalas mi sily dziekuje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Grunt to dobra organizacja dnia, niestety nie zawsze się to udaje, Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super czyta sie Twoj blog , jest szczery i piszesz nietylko jak jest wspniale ale tez o problemach zycia codziennego , bo pzreciez kazdy je ma :) pozdrawiam :)

      Usuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.