czwartek, 17 maja 2012

Omlety, zbuntowana Zu i OKE

Dzisiaj na obiad ogórkowa o ble...;/
Nienawidzę tej zupy a musze ją ugotować...
Na śniadanie zrobiłam pyszne omlety. Trochę zmodyfikowałam przepis i teraz pachnie mi w kuchni Kubusiem:) Oczywiście Zu stwierdziła że są ble chociaż nawet nie spróbowała. Za to Zośka się najadła ale ta to sobie niczego nie odmówi nawet ser feta zje;p
Wczoraj dostała pierwszy raz mleka takiego dorosłego 3,2% strasznie jej smakowało i na szczęście nie ma alergii:)
Dzisiejsza noc minęła błyskawicznie znowu nie wiem kiedy rano się zrobiło. Zosia pół nocy na mnie spała, później obok bo ostatnio łóżeczko to wróg... a ja chcę się wyspać.
Zuza spała w miarę niestety od kilku dni przestała chodzić spać w południe i o 17 mam z Nią krzyż Pański.
Wczoraj o 18 już spała w najlepsze nawet nie zdążyłam jej przytulić.
Robi się ostatnio nieznośna próbuje bić i wyzywa. Nie pozwalam sobie na to ale co z tego skoro babcia to wszystko bagatelizuje. Ja do Zu że jak nie będzie szanowała zabawek to je zabiorę a babcia że to nieprawda bo to Zuzi zabawki i bądź człowieku mądry.
 Czasami myślę nad załóżeniem bloga tematycznego ale nie mogę się na nic zdecydować.  W głowie aż mi huczy od pomysłów ale gdy przychodzi co do czego wszystko znika. Od dłuższego czasu myślę nad napisaniem takiej jakby powieści na blogu ale jest tak kontrowersyjna że pewnie mnie kijem ludzie pogonia;p
Sama nie wiem... 
Pisze tego posta tak długo że zupę zdążyłam ugotować. Jest nawet nawet przypomina mi zupę którą gotowała kiedyś moja ś.p babcia Bożenka:) Ona zawsze gotowała tak jak na prawdziwą babcię przystało chociaz nie przepadałam za jej potrawami teraz doceniam porządna babciną zupę najlepiej na zasmażce:)  
A tak a propos moja dietę szlag trafił! Jak zwykle z resztą. 
Poniekąd to wina D bo wyleciał z tą swoją słodką misją a ja nie potrafie sobie słodyczy odmówić, no i miał wolne a ja przy nim nie ćwiczę ^^ i tak jakoś wyszło... Miałam wrócic do ćwiczeń po powrocie D do pracy i wiadomo co dalej...;p 
Ale nie poddam się i udowodnię że jestem twarda a nie miętka;p Zaczynam od początku i teraz wytrwam a Wy możecie mnie trochę powspierać;) 
Dostałam dzisiaj pismo z OKE, dopuszczono mnie do egzaminów które będą w październiku:) Muszę jeszcze iść do Skarbówki i do Gminy pozałatwiać papiery żeby dopuścili mnie do egzaminów za darmo. Bo tak to 167 zl egzamin kosztuje a jest ich 5 albo 6 teraz. Później unia zwraca pieniądze ale sam fakt że trzeba tyle do sierpnia zapłacić.



5 komentarzy:

  1. Mój synek też jest okropnie wybredny z jedzeniem ale dzisiaj zazyczył sobie zupke o 9:45 wiec mu odgrzałam a co chcial i zjadł tylko poł miseczki... chlebek jest be serek bialy też nalesniki nie kluseczki lub makaronik jeszcze mnie ratuje ale z serkiem nie z cukrem nie, Mój to dzisiaj przed drzemka 11:00 zrobił kupke do nocnisia a potem to tylko wołal kupa kupa a wcale nie chcial tylko chciał sie uwolnic od lozeczka by nie spac ale stanowczo powiedzialam że nie i szybciutko zasnąl. Co do rzucania zabawek mój tez czasami tak robi ale ja wtedy zabieram zabawke mówie że zabawka jest niegrzeczna brzydko sie bawi i ma kare.. i jakos skutkuje bo Mati zajmuje sie inna zabawka i jest oki

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo ja już na początku zastrzegłam wszystkim że nie życzę sobie podważania mojego zdania co do metod wychowawczych :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżby pierwszy poważny bunt ??:D Powinnaś pogadać z babcia nie powinna się tak wtrącać bo później sobie rady nie dacie z małą ;) Powodzenia ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, babcie nie powinny się wtrącać, ale niestety różnie z tym bywa, u mnie też.
    Ale ja robię swoje, a o niektórych rzeczach jej nie mówię.
    Jeśli chodzi o ćwiczenia, nie wiem co ćwiczysz? ja staram się choć różnie z tym bywa ćwiczyć canalletics, juz od wielu lat sama w domu przy dvd, uwielbiam je;-) Jestem im wierna.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodnie o których wspomniałaś w moim poście, będą ładnie wyglądać do szpilek, odważ się takie założyć, ja dopiero od niedawna taką długość polubiłam i tylko do obcasa;-)
    A ćwiczenia canalletics naprawdę polecam, są rozciągające i raczej ładnie kształtują sylwetkę, niż odchudzają, ale właśnie o to chodzi.
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.