sobota, 25 czerwca 2011

Jakie jest menu Waszych pociech?


We wtorek bylismy na zakonczeniu roku mojej siostry:) Zdj bylo robione przed wyjsciem-od lewej:moja siostra, mama z Zu i ja;p
Zuzia szalala doslownie na zakonczeniu wszedzie bylo jej pelno tanczyla klaskala z innymi "spiewala" wachala kwiatki i ogolnie zachwycila wszystkich. Na sali byla rowiesniczka Malej mlodsza o 5 dni. Ona i Zu to jak dzien do nocy-Nasza Gwiazda to taki maly kombinator;p

Od kilku dni mecza Nas zebiska noce sa czasami nie do zniesienia. Na szczescie dzisiaj Mala przespala w miare ladnie nocke i o 4 (tradycyjnie) wyladowala u Nas.

Darek ma wolne i kombinuje w ogrodzie, wczoraj zamontowal lampy a dzisiaj nie wiem co wymysli bo pogoda ladna. Gdyby padalo to zrobil by lazienke na dole. Wczoraj w koncu doszlismy do tego jak zrobimy poddasze u moich rodzicow zeby zima Nam Szkraby nie marzly. Chcialabym isc na swoje ale do tego dalej niz blizej. Nasz domek jest w oplakanym stanie i pierwsze co D musi zrobic to dach ale tego nie zrobi dopoki ida nad domem linie a zanim z elektrowni pofatyguja sie je usunac to wiadomo... w kazdym badz razie prace maja ruszyc dopiero na wiosne.

Mam problem z doborem sniadanka dla Zu. Mala je to co my nie kupujemy juz zadnych sloiczkow do tego dolaczylismy wszelkiego rodzaju serki.
Moj problem polega na tym ze Mala po przebudzeniu dostaje mleko lub kaszke a o 9-10 nie jest glodna i sniadanie jadlaby najchetniej w porze obiadu.

3 komentarze:

  1. A takie głupie pytanie - o której mała wstaje?
    Niektórzy gadają, że trzeba karmić dziecko co 3-4h ale to trochę nie tak.
    Jeśli mała wstaje np. o 7 i dostaje od razu mleko czy kaszkę to kolejne karmienie teoretycznie powinno być 10-11, ale trzeba pamiętać, że dziecko nie może być przekarmiane i nic na siłę - jeśli nie ma ochoty teraz, to dać za pół godziny, godzinę lub dwie. Dziecko w tym wieku już potrafi samo regulować kiedy chce jeść a kiedy nie.
    Jeśli jednak nie chce jeść w ogóle a odstęp między karmieniami jest zbyt duży, to może warto urozmaicić dania wizualnie? Np. zrobić kanapeczki łódeczki, albo słoneczka itp...

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie to samo mój synk prawie wogóle nie chce jeść juz wymyslam jajecznice na sniadanko jajeczko na miękko jeszcze jedna mala paróweczke cieleca zje chlebkiem też niebardzo sie zachwyca a kiedys to mógł tylko to jeść też mam z jedzonkiem problem :/

    OdpowiedzUsuń
  3. pytalas sie czy ktos mi pomagal.. otoz od pocztaku jestem z maluchami sama bo nie chcialam pomocy... doszlam do wniosku ze im wiecej dobrych babc to wiecej "dobrych rad" a sama jak z nimi bylam to moze wolniej cos zrobilam ale sama i dzieci mialam i mam jak w zegarku ulozone.. nic strasznego tlyko wiadomo konsekwencja i samozaparcie musialo byc..

    co do menu to moi wstaja o 7:30 zjadaja kaszke a pozniej ok 10-11 maja drugie sniadanie i tak ja im daje: paroweczki, placuszki z twarozku lub z gruszki, platki ryzowe na mleku z owocami, jogurty bakusie lub danone, platki kukurydziane lub musli na mleku, kanapeczki, jajecznice z paroweczka i szczypiorkiem, twarozek z rzodkewka na kanapkach, smazny chlebek w jajeczku z ketchupem, kisiel, budyn, ryz z jablkiem i cynamonem, owsianke z jogurtem naturalnym i owocami skrojonymi i chyba wszystko o czym pamietalam heheh... i tak na marginesie ladnie wszystkie wygladacie..:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.