środa, 21 sierpnia 2013

Jestem mordercą much albo muchojebcą jak kto woli he he:D Przerażają mnie te muszory bo co jakąś ubiję to zlatują się kolejne;/ Do tego dzisiaj była mysz w kuchni trochę przyćpana bo zjadła trutkę z piwnicy ale zawsze. Brat ją zabił bo ja na stole siedziałam:D
Dzisiaj mój mężu jest taaaki słitaśny i słodziaśny że zastanawiam się czy nie zacznę srać tęczą he he:) Od dłuższego czasu taki jest:P 
A Dziewołchy też jakieś podejrzanie grzeczne, bawią się jak nigdy. Obecnie badają lalki. Szkoda że nie mogą bawić się w czystym pokoju ^^ One normalnie funkcjonują tylko wtedy gdy przewracają się o zabawki porozwalane na podłodze. No właśnie... Czy te zabawki się rozmnażają?  Wyniosłam 4 skrzynki na strych i nie widzę różnicy:D
A w tym blogowym świecie co taka cisza? Wiem, wiem ja też się nie odzywałam ale zamilkły mamuśki po których się tego nie spodziewałam!
Ładna pogodo wracaj bo wpadnę w deprechę bez słońca:)

10 komentarzy:

  1. Eh, ostatnio też jakaś zmęczona jestem. A może jakieś święto się szykuje, czy coś, że takie anioły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha my jestesmy osojebcami ;) jest ich multum tego lata, u Was tez? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a myslalam ze tylko u mnie jakas taka inwazja tego dziadostwa
    i w pracy i w domu pelno tych skrzydlatych potworow

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas much za dużo nie ma, ale nie cierpię jak mi siadają na różnych rzeczach ;// bleeee :P

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie to samo, mimo, ze jest moskiteria to i tak skads leca mendy!
    a do blogowego swiata to tez to zauwazylam, ze jakas cisza

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tam z muchami nie mam problemu moskitiery w domku i jest cud bez owadowo :D no ja jestem wiesz ludzie nie komentują jak się dobrze dzieje u mnie z komentami też zastuj zero ech. ja się wysilam komuś komentuje a ktoś zlewkę robi przykre to ale cóż takie życie zresztą nigdy dużo komentów nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana na którym teraz blogu piszesz? :P Masz trzy? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chyba nie zauważyłam, żeby było mało wpisów, bo jak zwykle mało czasu na poczytanie;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie wrócimy razem z końcem lata:)
    Muchy to zło....

    OdpowiedzUsuń
  10. Muchy i komary zatruły nam jedna noc podczas ostaniego weekendu tak, że byłam gotowa z kałacha strzelać na oślep ;-/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.