Zosia chora, wczoraj dopadło Zuzię. Minuś jakoś znosi katar,nawet w nocy. W ogóle Ona taka dzielna jest:) Zuzia noc zniosła bardzo źle. Zasnęła u Nas,gdy ja przeniosłam przebdziła się i zatkał jej sie nosek. Płakała więc próby odetkania noska szły na marne. Soli nie pozwalała sobie podać. Posmarowałam ubranka i pościel,żeby jej się lepiej oddychało ale przez ten płacz było coraz gorzej. . Po godzinie w końcu zasneła. Budziła się kilka razy,podawałam sól i jakoś zasypiała. Teraz jest dobrze za to ja obudziłam się z bólem gardła.
Chyba pora kupić bańki tak zachwalane w Tosinkowie
zdrówka , u mnie dziewczyny też chore :(
OdpowiedzUsuńOj, zdrowiejcie szybciutko !
OdpowiedzUsuńwszystko przez te pogode, raz cieplo, raz zimno, co to ma byc? :<
OdpowiedzUsuńzdroweczka dziołszki :*
zdrowka :*
OdpowiedzUsuńmnie tez dopadł ból gardła ale ratuje się jak mogę chłopaki tylko nad ranem maja kaszel i Areczek dodatkowo katarek cały dzień jest czysto Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia :*
OdpowiedzUsuńZdrowia!
OdpowiedzUsuńZdrówka!!!, mam nadzieję, że już lepiej!
OdpowiedzUsuń