sobota, 22 grudnia 2012

Zakupy z Zuzią uważam za udane:) Dokupiłam im dwa prezenty pod choinke-a co niech mają święta są raz w roku:) Trochę się umęczyłam bo siat mało nie było. Na szczęście D z Nami wracał i mi pomógł. W domu byłyśmy o 17.
Doszłam do wniosku, że starsi ludzie są bezczelni. Stałam w piotrze i pawle między mrożonkami a owocami, chciałam przejść a jakaś babcia z laską siłą wpakowała się na mnie "bo ona musi przejść" ja obładowana wylądowałam na mrożonkach, dziecko mi się wystraszyło a ona poszła dalej. Głośno i wyraźnie wyraziłam swoje zdanie na temat tej babci. Dla takich ludzi jak ona szacunek nie istnieje.
Muszę ostro wziąć się za naukę bo zostały niecałe dwa miesiące a ja jestem w polu. Chcę zdać chociaż trzy egzaminy i trzy w październiku bo to jest istna masakra ten materiał chyba że uda mi się cudem zdać wszystko. 
Nie mogę doczekać się poniedziałku:) Dzisiaj będę pakować prezenty:D Już widzę tą radość Mrówek jak zobaczą ten stos pod choinką:) Nigdy nie pakowaliśmy prezentów bo po co skoro i tak każdy wiedział co dostanie a jak już to były w torebkach ja kupiłam papier,żeby móc patrzeć jak będą go rozrywać:)
Mama ma już wolne i dzisiaj zaczną się przygotowania, D ma wolne od jutra, biedaczek aż mi serce pęka jak na Niego patrzę-jest taki zmęczony.
 A mój tata wczoraj zrobił Nam ogromną niespodziankę. Przywiózł babci dwa nowe fotele skórzane i okazało się że ma dla Nas kanapę do kompletu:) Za darmo:) Po nowym roku mamy ją dostać.
Babcia aż się popłakała bo Oni raczej z ojcem nie rozmawiają, tylko się kłócą. 

8 komentarzy:

  1. Odkąd jestem z Tomkiem też pakuję prezenty w papier (chyba, że trudno spakować to wtedy torebkę), bo on nie uznaje torebek. Uważa, że trzeba włożyć trud, żeby spakować prezent, a torebka jest "na odwal się";)
    A co do starszych babek - ja nie cierpię takich wymalowanych siedemdziesiątek z laską i na obcasach. Taka to najpierw biegnie do tramwaju czy autobusu w szpilach, a potem sapie, żeby jej ustąpić. Wrrr!
    Myśl pozytywnie - "zaliczę wszystko od razu":)
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
  2. a mi tutaj Januszka palisz, ze sie uczysz cwaniaro :D
    swieta swieta i po swietach a ile sie trzeba narobic!

    co do kanapy to super bo chcialas ja wymienic od dluzszego czasu! widzialas? a ja szukam i szukam kanapy i nic ciekawego jeszcze nie widzialam zeby weszlo do mojego pokoju :(

    OdpowiedzUsuń
  3. starcom i staruszkom o dziwnych zapędach mówimy nie!

    oj, ja dzisiaj zaczynam pakowanie prezentów. w papier. większa frajda.

    szkoła nie zając, nie ucieknie. ale lepiej egzaminy mieć już z głowy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Największa radość z rozpakowywania prezentów:)

    Zapraszam na candy noworoczne, do wygrania książki : http://recenzje-kiti.blogspot.com/2012/12/candy-noworoczne.html

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie dzis tez dwie staruchy wkur...w markecie. ludzi jak smrodu a one ustaly sie na srodku i plotkuja, a ja tu z dzieckiem i z wielkim koszem i tez zaczelam glosno komentowac bo nie bylo jak przejść.

    OdpowiedzUsuń
  6. moja pod choinka bedzie miala tylko jeden prezent hehe reszte dostala szybciej;p;p ale co tam.. jest mala, jeszcze nie rozumie;p wesolych swiat:*:*

    OdpowiedzUsuń
  7. A moje prezenty już spakowane od dobrych kilku tygodni. Zakupy u nas startują już w listopadzie. Kilka lat wstecz zamówiłam dla wszystkich prezenty przez allegro i co ... przyszły dopiero po nowym roku. Koszmarna sytuacja. Dlatego teraz zamawiam o wiele wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  8. A moje prezenty już spakowane od dobrych kilku tygodni. Zakupy u nas startują już w listopadzie. Kilka lat wstecz zamówiłam dla wszystkich prezenty przez allegro i co ... przyszły dopiero po nowym roku. Koszmarna sytuacja. Dlatego teraz zamawiam o wiele wcześniej.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.