piątek, 14 grudnia 2012

Miałam dzisiaj straszny sen kolejny z serii "D mnie zostawi..." i po raz kolejny obudziłam się zlana potem, spojrzałam na D szykującego się do pracy, wstałam i rzuciłam mu się na szyję:) Trochę się zdziwił bo zwykle jestem tak zaspana że ledwo pamiętam,że dał mi buziaka.
A wczoraj przyniósł znowu siatę mandarynek bo Mrówki zjadły wczoraj wszystko co było^^ Zosia ma jakąś fazę na te mandarynki bo wciąga jedną za drugą. 
Dostałyśmy też bombonierę i ptasie mleczko... Ale On Nas rozpieszcza:D
Wczoraj też miałyśmy gości bo przyjechał J z I, wpadło mi 30zł :D Zrobiłam I 4 bransoletki, 2 już zabrała, dwie muszę skończyć. Nie ma to jak zarabiać na rodzinie:P 
Skarbonka się zapełnia hehe. Dzisiaj niestety będzie opróżniona bo muszę babci pożyczyć kasę ale babcia lepsza niż bank, odda na rentę i znów skarbonka będzie pełna:)
Zbieram kasę w tajemnicy przed D, przyniósł dzieciakom myszkę miki i nie ma pojęcia że to skarbonka, wrzucam tam same papierowe żeby nie było słychać gruchotania i leży sobie między zabawkami dla niepoznaki he he:D Kupię mu za tą kasę jakąś bluzę:)
Musimy dokupić Zosi prezent gwiazdkowy bo okazało się że wszyscy mają fazę na pluszaki i biedne dziecko dostanie dwie maskotki, dres i od Nas cukiernię razem z Zu. Aż mi się jej żal wczoraj zrobiło, zawiodłam się i było mi przykro, szczególnie że wszyscy wiedzieli,że dostanie pluszaka od dziadków. 
Kupimy jej coś wystrzałowego,tylko dla Niej i jakieś kredki bo wszystkie rozniosły i nie wiadomo gdzie są.
Zastanawiam się nad jakąś grającą książeczką, najlepiej z metalu bo Isia me tendencje niszczycielskie:) albo jakaś zabawka do pchania jak kiedyś były te kaczki na kiju tylko bardziej wypasiona:)
Albo nie wiem co...
Doradzicie coś?

15 komentarzy:

  1. Fajnie, że interes się rozwija :)

    Zapraszam na Candy u mnie : http://recenzje-kiti.blogspot.com/2012/12/rozdanie-na-dobry-poczatek.html

    OdpowiedzUsuń
  2. ale Ty te swoje dzieci rozpieszczasz ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. a Zuzia poza maskotkami coś dostanie innego? ja nie doradzę bo nie wiem co już macie ;) moja mała dostanie oprócz pluszaków i książeczek (ale zwykłych niegrających) suszarką playskoolową, ciuchcię jeżdżącą po torach i grającą i takie fajne autko policyjne z oczami które wydaje prawdziwe dźwięki jak i gra różne melodyjki ;) siedzi mi jeszcze w głowie ten 'mój pierwszy domek' kiddieland bo na żywo strasznie fajny się wydaje być, ale to najwyżej z jakiejś innej okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie chodzi o to że Zuzia dostanie taki super wypasiony traktor z przyczepa i zwierzakami co sam jeździ gra śpiewa i co tylko a biedna Zosia... pluszaka.

      Usuń
  4. Hm.. fontanna z piłkami ? ;)


    nasze-perypetie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam nad nią ale nie bardzo wiem jaką wybrać:)

      Usuń
  5. Ciężko mi zrozumieć sens kupowania dzieciom miśków. Prawda jest taka że większość dzieci, ma ukochanego miśka, ewentualnie dwa, z którymi śpi itp. a reszta stoi na szafkach i się kurzy... Ja miałam jednego ukochanego, pozszywanego, kilkakrotnie utopionego w toalecie, wy ślinionego, zażyganego i Bóg wie jeszcze co ten miś przeszedł. Reszta stała na półce...Jakaś setka miśków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Nas też zawsze pełno miśków stało i nawet jeszcze kilka Mrówki mają po mnie a i D dużo od szefa przynosi... Ja kupiłam od dziadków pluszaki z myślą że to będą te jedyne wyjątkowe a tu prosze...

      Usuń
  6. zgadzam się z Maliną, sama miałam z siostrą pełno miśków i tylko na półkach siedziały. Zresztą 95% maskotek jakie Martynka ma są po mnie (dużo ich nie jest na szczęście), to zaledwie kropla w morzu tego co w dzieciństwie miałam [reszta była powydawana]. tylko misie z tej corocznej akcji kupujemy, żadnych innych maskotek niet ;)
    na szczęście u nas każdy pyta co Martynce kupić. więc od razu mówię byle nie pluszaki hehe ;) od strony Marcina dziadkowie i rodzice dają zawsze kasę więc sami jej za to kupujemy później co uważamy za słuszne

    OdpowiedzUsuń
  7. Karolina dla niej to grunt zeby kolorowe bylo, mysle, ze z pluszaka bedzie miec duza radoche.
    moze kup jej cos na lato, wiosne? np. piaskownice w ksztalcie muszelki? albo taki namiot, dzieci lubia takie azyle swoje :P

    OdpowiedzUsuń
  8. albo może zjeżdżalnię? taką co się nadaje do domu i na ogród :) albo faktycznie jakąś książeczkę grająco-gadającą. coś w tym stylu? http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=zabawki-edukacyjne&ProductID=27930&producer=smily-play

    OdpowiedzUsuń
  9. a moze jakies zwierzatko interaktywne co uczy i bawi?

    OdpowiedzUsuń
  10. ja bym tu nie pisała o planowanych niespodziankach, bo jeszcze ktos niepowołany może przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez mam problem z kupieniem czegoś dla 3 miesięcznej córci, dla starszych dzieci jest więcej wyboru.
    pozdrawiam i dzięki za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.