piątek, 26 października 2012

Paczka dzisiaj przyszła, pochwalę się co w niej było gdy coś z tego zrobię:)
Muffinki zrobione wyszły super:) Strych w połowie posprzątany, ciuszki I sobie poprzebierała i zostawiła na przyszłość:) Coś mi się wydaje że nie będę musiała długo czekać na bratanka lub bratanice:)
Ogólnie dzień minął leniwie u A nie byłyśmy bo skoro miałam gości to nie wypadało ich zostawić nawet jeśli to mój brat który nie mieszka tu od miesiąca. 
D dzisiaj zostaje na noc w pracy. Nie lubię samotnych nocy ale nic nie poradzę, mają dużo pracy a chcą mieć wolny długi weekend. Mama mówi że widziała go dzisiaj jak coś na dachu robił. Pracuś mój kochany:*
W środę wypłata i zakupy się szykują, w piątek wizyta u lekarza i znów zakupy:) Już poprosiłam D żeby jechał z Nami, ja pójdę do lekarza On popilnuje Mrówki a później na zakupy i wszyscy zadowoleni:)
Listę zakupów mamy nie małą ale jak trzeba to trzeba w końcu zima idzie.
Zuzia dostała histerii przed snem bo dydusia zgubiła i nie pomagały żadne tłumaczenia że sobie bez niego poradzi. Musiałam znaleźć innego. Ten smoczek wraca jak bumerang ale nic nie poradzę sama z niego zrezygnuje. Na szczęście Zosia śpi bez:)

10 komentarzy:

  1. Nio idzie zima. blizej niz dalej. czekamy na fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzisiaj to juz temperatura podchodzila pod zimowke, pizgalo jak nie wiem.
    a co do dydusia to chyba juz pora sie pozegnac. moze powiedz te bajeczke co super niania o tych smokach albo ksiazniczkach? ze sama zapakuje smoczek do jakiejs ladnej torby, ty wystawisz na noc za okno, a ksiezniczka w nocy przyleci i zostawi super prezent? np jakis kubek specjalnie dla niej albo cos w tym stylu. bez sensu sie jej zabki beda krzywic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiadałam jej bajeczki najpierw że odda smoczka gwiazdorkowi jak przyjdzie to uszykuje mleczko ciastka i smoczka na talerzu a on zostawi prezent. Pożniej były bajki o smoczku który zamienił się w misia i poszedł do innej dzidzi bo Zuzia jest już duża i go nie potrzebuje a tamta dzidzia jest malutka i płacze bez smoczusia itd itp i nic. Ryk niesamowity bo przecież Zuzia jeszcze taka malutka jest... Biedna się zdenerwowała tym smoczkiem że przez sen tak płakała że uspokoić jej nie mogłam.

      Usuń
  3. u nas tez nie idzie sie rozstac ze smoczkiem ehh..

    OdpowiedzUsuń
  4. A moje chłopaki nie wiedzą, co to smoczek i butelka, mniej problemów z odstawianiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam farta bo mój kacperek sam z siebie zaczął odrzucac smoka, a potem butelkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim razie czekam aż coś zrobisz i pochwalisz się zawartością paczki :))


    w wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Im bliżej świąt tym więcej wydatków i tak co rok

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.