piątek, 28 września 2012

Kupiłam sobie rękawiczki i wszystko, praktycznie wszystko w nich robię! 
Staję się perfekcyjną kurą domową?:p a Może to w trosce o moje pazurki które wołają o pomstę do nieba!
Dzisiaj dzień pichcenia :D Biszkopt się piecze, zupa gotuje, naleśniki smażą a za chwilę będzie się robił dżemik śliwkowo-gruszkowy do biszkopta! Tylko gdzie ja tego biszkopta schowam? ^^ Nie mam zamiaru dokarmiać Naszej lokatorki która siedzi u Nas na krzywy ryj już x czasu i ani myśli się złapać na łapke. Cholera jedna :p
Dzisiaj siedziała mi na parapecie i bezczelnie zjadała chleb, do tego jak mnie zobaczyła to uciekła po rurze od kaloryfera na strych. Położyłam łapkę na parapecie i mam nadzieję że się złapie.
Spac Nam nie daję lata w tą i z powrotem obijając się o wszystko co stoi jej na drodze.
Zosia chodzi w ta i  z powrotem  po naleśniki i klaszcze w rączki jak dostanie :D
Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień, długo nie mogłam dojść do siebie. 
Ale dzisiaj już mi lepiej.
Usunęłam zdjęcia z bloga i nie będę tu żadnych wstawiać. Może zrobię profil na fb. Zobaczymy...


3 komentarze:

  1. dobrze, ze usunelas. malo psycholi na swiecie ktore mogly ukrasc zdjecia i dawac jako swoje albo Bog wie co jeszcze.

    U mnie tez zaraz sezon na myszy sie zacznie. ciekawa jestem ktoredy te paskudy wlaza ;/ ale co zime to jedna musi zostac zgladzona :D
    a co do dnia to sie nie przejmuj- zawsze sa lepsze i gorsze. ja znowu mam ten gorszy dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie bedzie zdjęć?? buuu ale dlaczego??

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.