sobota, 21 lipca 2012

Smoczek smoczek jak ja kocham smoczek...

I dobrze wiem że nawet za 100 lat będziemy razem on i ja!
Moja pierworodna zasmoczyła się na amen i ani myśli oddawać to paskudztwo!
Już było tak dobrze, smok był tylko w nocy jak płakała! Aż tu nagle wrócił!
Jest wszędzie i zawsze a spróbuj go odebrać!
Mam zamiar dzisiaj jednego smoczka pociąć.
(Dobrze że Zu nie potrafi czytać bo jakby wiedziała co planuje...)
Muszę się go pozbyć bo:
1.Będzie z Nim chodzić do podstawówki (jak mama;p)
2.Będzie miała okropny zgryz (ruchomego aparatu raczej nosić nie będzie chciała-podobnie jak mama)
3.Skończy się na stałym aparacie i być może trafi na szaloną ortodontkę która stwierdzi że trzeba wyrwać czwórki bo się zęby nie zmieszczą a później się okaże że było to niekonieczne no i może jeszcze zakończy leczenie przed czasem (o kradzieży aparatu ruchomego nie wspomnę)
Jak o tym wszystkim pomyślę to wiem że muszę pozbyć się dyda jak najszybciej ot co!

9 komentarzy:

  1. powodzenia ;) nie mam doświadczenia, bo my smoka w ogóle nie używaliśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. my mamy dydka tylko na noc, ale i tak mnie denerwuje, a pozbyc sie go nie mam sil:(

    OdpowiedzUsuń
  3. u nas jak się czasem zapomni to potrafi spać bez ale za to w dzień jak czasem jest nieznośny to mokuś to jedyne ukojenie :D ale mam nadzieję, że z czasem i o nim zapomni...

    OdpowiedzUsuń
  4. moze musisz opowiedziec jej bajke o smoczej wrozce, ktora w pewnym wieku zabiera smoka, a w zamian przynosi zabawke? i moze musisz ja nakrecic, ze pewnie juz niedlugo bedzie chciala ja odwiedzic bo juz jest duza i musicie razem do niej list napisac z tym co by chciala dostac np. kredki.
    pamietam kiedys ogladalam super nianie i strasznie mi sie podobalo jak ona to zorganizowala, a dzieci byly tak zajarane, ze nie mogly usnac :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super pomysł:) muszę tylko poczekać aż Młoda zacznie normalnie mówić bo teraz nie wyciągne od niej co by chciała dostać:)

      Usuń
  5. smoczek ma mało wspólnego z wadą zgryzu ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma bardzo dużo wspólnego wystarczy popytać lekarzy i poczytać w internecie.

      Usuń
  6. hej :D ja mam roczną Zosię i roczną Hanię. O odrzuceniu dydka na razie nie ma mowy. Jak jedna płacze to druga sama jej wciska smoka ze słowami "ma dyda" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas jakoś większego problemu nie ma.Jest wtedy kiedy ma na niego ochotę a to jest w sumie jak wieczorem usypia. Uśnie i sama go wypluwa nie wiem czemu. Może ją uspokaja nie wiem.

    A spróbuj zrobić mała dziurkę i dać do ssania wtedy dziecko zauważy że się zepsuł i może się pozbędzie samo. Mama mojego faceta opowiadała że zrobiła tak włożyła w smoczek pieprz taki nie zmielony i powiedziała ze myszka ukradła i napaskudziła do smoczka a on wziął go wrzucił do wc i spuścił wodę i koniec smoka. Może to mało ambitny pomysł ale poskutkował migiem ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.