środa, 11 lipca 2012

Plany na jutro

Kochane bardzo Wam dziękuję za pomoc:) 
Dzięki Wam wiem co pasuje do tej spódniczki nawet bluzka "nietoperz" się znajdzie tyle że niebieska:)
Dzisiaj Zosia miała zaległe szczepienie i powiem szczerze pierwszy raz płakała na szczepieniu:( Ale to chyba przez to że ledwo zasnęła a już trzeba było ją budzić do badania i szczepienia.
Zu ledwo weszła do gabinetu i już leżała na kozetce gotowa do badania:) Wyszła z naklejką i próbkami kremów.
Po szczepieniu poszłyśmy na małe zakupy. 
Przestałam kupować słodycze, i zaczęłam czytać skład produktów. 
Kupiłam trochę owoców i płatki śniadaniowe Mrówkom:) Dla D kupiłam cole i trochę cukierków `(on jeszcze może patrzeć na słodycze;p)
Myślę nad jutrzejszym dniem...
Nie chce mi się siedzieć w domu, zastanawiam się czy nie jechać z Mrówkami do Starego Zoo i karmić kaczki:) Chciałam żeby siora ze mną jechała ale ona do lekarza jedzie...
No cóż jeszcze pomyślę być może pojadę jak mi się będzie chciało:)

 Gdybym mogła od nowa wychowywać dziecko,

Częściej używałabym palca do malowania, a rzadziej do wytykania.

Mniej bym upominała, a bardziej dbała o bliski kontakt.

Zamiast patrzeć stale na zegarek, patrzyłabym na to, co robi.

Wiedziałabym mniej, lecz za to umiałabym okazać troskę.

Robilibyśmy więcej wycieczek i puszczali więcej latawców.

Przestałabym odgrywać poważną, a zaczęła poważnie się bawić.

Przebiegałabym więcej pól i obejrzała więcej gwiazd.

Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała.

Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała.

Budowałabym najpierw poczucie własnej wartości, a dopiero potem dom.

Nie uczyłabym zamiłowania do władzy, lecz potęgi miłości.

Być może już to tu pisałam ale ten cytat wstrząsa mną do głębi i zostanie zamieszczony wśród cytatów po lewej bym codziennie przypominała sobie jaką chcę być mamą:)

4 komentarze:

  1. Gorzej jak cię dopadnie jutro taka pogada jaka jest teraz u mnie ;/ deszcz i grzmoty od 3 godzin..;/ mam nadzieję że jednak wypad się uda ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. slicznie napisane :):) u nas na kazdym szczepieniu byl placz ehh...
    u mnie cos nowego;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.