Wizyta u fryzjera udana:)
Niestety było małe spięcie z D bo wydałam za dużo kasy...
Mialam swoje "kieszonkowe" mialo starczyc na ciuchy fryzjera farbe do wlosow samoopalacz i tabletki...
Farby nie kupilam ale zdjelam sim locka z tel kupilam Maluchom lekarstwo i zakupy na obiad...
Musialam wziac dodatkowa kase...
Eh...
Niby twierdzi ze juz o tym zapomnial
Kurcze zamiast cieszyc sie z zakupow w koncu dzialajacego tel to ja mam wyrzuty sumienia! Masakra!
Kupilam sobie brazujace maslo do cialo z Bielindy i brazujacy krem do twarzy na dzien i na noc. Podobno genialne wczesniej uzywalam perfecty...
Moze ktoras z Was miala juz stycznosc z tymi kremami?
Dziewczynki dzielnie zniosly szczepienie:) Nie plakaly:)
Niestety Zu dostala goraczki i ma opuchnieta raczke teraz sobie spi:):*
Przejdzie mu, faceci tak mają że się nie odzywają, ale minie mu szybciej niż nam kobietom;-)
OdpowiedzUsuńFryzurka fajna i ładnie Ci
pozdrawiam
ładna fryzurka, a co do D. , przejdzie mu ;)
OdpowiedzUsuńFryzurka super, pasuje Ci:))
OdpowiedzUsuńEhh, te kłótnie o kasę...trzyma się:) Przejdzie mu:)