Sprzedaz na allegro juz mi bokiem wyszla! Ta baba co kupila ode mnie zestaw po Mrowkach chce go oddac bo rzekomo niezgodny z opisem i wiecie co? Nie rozumie ze jest cos takiego jak reklamacja ona zwraca i juz a ja mam oddac kase! Niby prawo jest po mojej stronie ale tak mnie wczoraj umeczyl ten babsztyl i na koncu nastraszyl wladzami allegro i prokuratorem ze odpuscilam. Bo ona niby pracuje w zawodzie i zna sie na przepisach (chyba jest sprzataczka w sadzie;p) skoro ma taki zawod super to co robi na allegro kupujac uzywane rzeczy? Ja mam dosc problemow i nie mam zamiaru sie z glupia baba meczyc latajac i wyjasniajac sprawe. Pisalam do allegro i sami powiedzieli ze obowiazuje ja reklamacja ale ona nie rozumie. Mam dosc i odpuszczam moze i jestem glupia. Ale wczoraj caly dzien zamiast z chorymi Mrowkami spedzilam wkur***jac sie przy laptopie.
A tu Zoska w swojej kryjowce czyli pod lozkiem;p Ona na chora nie wyglada heh w przeciwienstwie do Zuzi.
Pol nocy nie spalam noszac Zu na rekach i probujac ja uspic, teraz jest ok nie ma goraczki. Dzisiaj mamy wizyte u lekarza.
A oto rozmowa z Zu ktora ogladala przez okno traktor jezdzacy po polu:
-kto tam jezdzi?
-pa (pan)
-a czym?
-brrrr (traktor)
-a co wozi?
-pupe (kupe)
-a skad ta kupa?
-ihaha (od konika)
teraz chodzi i wola pa brrr pupa ihaha rozwala mnie czasami:)
a to Zosik już sam pod łóżko wlazł? nooo w szoku jestem ;)
OdpowiedzUsuńa rozmowa fajna (z Zu oczywiście), a baba - no cóż, na głupotę ludzką nie ma lekarstwa
ja na allegro więcej nic nie biorę, bo nas oszukali, co do dialogu :D jest po prostu uroczy !
OdpowiedzUsuń