czwartek, 12 stycznia 2012

Nie rozumiem ludzi/Nocnikowanie i inne

Zuzia wczoraj bez zadnego problemu zasnela w swoim lozeczku:) Jestem dumna;p ale znow o 21.30 byla u Nas i to po raz kolejny przeze mnie bo jestem leniwa i nie chce mi sie wstawac! Dzisiaj bedzie inaczej! Wytrwam i nie bede jej tak od razu przenosic.
Dziewczynki juz urzeduja na calego. Zuzik lata po pokoju i kombinuje a Zosik bawi sie w lozeczku. Przy ubieraniu spotkala mnie mila niespodzianka-dopinam sie w moich ulubionych spodniach:) Ale to i tak polowa drogi ktora sobie wyznaczylam do moich wymarzonych 93cm w biodrach jeszcze troche:)
Samochod nam sie zepsul i prawdopodobnie to cos z silnikiem. Wczoraj caly wieczor myslelismy jak tu pomoc moim rodzicom i gdy wymyslilismy polecialam do taty mu o tym powiedziec i co? Dostalam ochrzan ze mam sie zajac swoimi sprawami. Tak mnie zdenerwowal ze myslalam ze wyjde z siebie czlowiek chce pomoc martwi sie a inni maja to gdzies. Od teraz z D martwimy sie tylko tym czy dzieciaki i my mamy wszystko i czy rachunek za prad jest zaplacony reszta nas wali! o! i juz!
Pozniej cos dopisze:*

Zu rozumie do czego sluzy nocnik gorzej z praktyka. Zrobi kupke lub w trakcie jej robienia wola i lapie sie za pieluche tak samo jest gdy robi siusiu ale zwykle jest za pozno by posadzic na nocniczek:)
Przepieknie nasladuje rybke konika pieska kotka krowke potrafi pokazac jak chrapie piesek i jak kotek pije mleczko albo jak sie myje. Pokazuje jak ktos placze albo gdy powiem"boli mnie glowa" Zu biegnie na ratunek by podmuchac bolace miejsce. Pieknie pije z kubka potrafi sie umyc gdy powiem "umyj raczki,brzuszek,wloski..." itp chetnie sie stroi i lubi sprzatac bardzo chetnie pomaga, uwielbia gotowac i piec. karmi misie i lalki daje im buzi przytula itp itd wszystko to co robia takie male szkraby:)
A Nasza Zofijka co robi?
Koniecznie chce siedziec, smieje sie w glos, sztywno trzyma glowke, polubila lezenie na brzuszku, trzyma zabawki w raczce i wklada do buzki. Na boczek przewrocila sie kilka razy i na tym poprzestala pewnie stwierdzila ze wystarczy jak pokaze ze umie pozniej nie bedzie sie meczyc:)

4 komentarze:

  1. ah rodzina... Ja tez juz przejmuje sie swoimi sprawami, bo gdy czlowiek chce bardziej ponoc, jest bardziej odtracony....

    OdpowiedzUsuń
  2. :))mój Michaś też się rwie do siadania i mocno trzyma główkę, do leżenia na brzuszku musi mieć humor, wtedy potrafi poleżeć:)) no i łapki w buzi uwielbia trzymać:)))czyli nasze niemowlaki na podobny etapie:)
    Jeśli chodzi o nocnikowanie to każde dziecko ma swój moment kiedy jest gotowe na to. Moja córcia dopiero jak miała ponad 2 latka zaczęła na nocnik, za to nauka szybko trwała:))wcześniej był problem żeby w ogóle na nim usiadła:/

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę. Moja Julka do tej pory nie lubi leżeć na brzuszku i nie chce leżeć, ech.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to czasem jest, człowiek chce pomóc, a jeszcze wychodzi na tego "złego" co się wtrąca. Albo w drugą stronę. Człowiek ma milion problemów, a inni dokładają mu drugi milion spraw.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.