sobota, 13 sierpnia 2011

Paskudny tydzien

Dlugo mnie tu nie bylo bo nadal nie mam neta a poza tym jestem tak wykonczona mijajacym tygodniem ze najchetniej bym sie gdzies schowala na miesiac.

PONIEDZIALEK: Zu miala biegunke od soboty ale myslelismy ze to zeby niestety w poniedzialek zaczela popuszczac i zuzylam w ciagu godziny chyba piec pieluch i miala stan podgoraczkowy 37,8 wiec dawaj do lekarza. Lekarka zapisala jej Dicoflor Hydronee Bactrim i cos jeszcze. Dotarlismy do domku i wszystko bylo ok mala smacznie sobie spala w nosidelku pozniej zaczela pic hydronee wypila cala butle i zaczela wymiotowac. Byla cala rozpalona temperatura w pewnym momencie urosla do 40 stopni. Wsadzilysmy ja z mama do wanny i obmylysmy letnia woda pozniej zawinelysmy w kocyk i robilysmy oklady na szczescie to pomoglo.

WTOREK: Noc minela w miare spokojnie bez zadnych wiekszych strachow jedyne co nas meczylo to podrazniona od kupki pupa co Zu zrobila siusiu to zaczynala przerazliwie krzyczec.

D pojechal normalnie do pracy przed 6 a my spalysmy do 6 bo mala obudzila sie z placzel pomyslalam ze jest glodna ale nie ona byla jakas dziwna nie dawala sie dotknac byla cala goraca szybko chwycilam za termometr gdy temp doszla do 40,2 stopnie juz nie czekalam tylko mala w koldre i dawaj do rodzicow przez cala droge do sypialni dziadkow wymiotowala tam zaczely sie oklady ale plakala tak strasznie ze ubralismy ja i na pogotowie w drodze jej sie polepszylo i w gabinecie juz nie miala goraczki. Byla ta sama pani doktor co w poniedzialek i zapisala antybiotyk. W domku Zu cudownie ozdrowiala a ja musialam jechac do ginekologa. Jechalam z sasiadka w Poznaniu okazalo sie ze D nie jest w pracy bo... krew mu z nosa leciala i trzeba do szpitala. Wiec poszlam z nim w jednym szpitalu nie mieli laryngologa!!! Wiec odeslali Nas do innego w drugim wszystko zalatwilismy i dostal zwolnienie na 7 dni. Ja bylam u gina i dostalam skierowanie na kontrolne USG i KTG w czwartek. W domu jakos dali rade z Mala chociaz znow miala goraczke 40 st.

SRODA: W nocy Zu sie strasznie wypocila musialam jej glowke wycierac reczniczkiem. Caly dzien bylo ok chodzila bawila sie i wariowala pozniej D postawil ja na szfie w kuchni zeby zobaczyla co robi piesek na dworze i mowi ze ona jakos dziwnie stoi, pozniej chciala byc tylko noszona i co ja zlapalam pod pachami zeby wziac na rece przerazliwie plakala zadz do osrodka i umowilam nas do takiej starszej lekarki ktora wyleczyla Zu z paskudnej alergii. I co sie okazalo? Dziecie dostalo antybiotyk ktorego nie mozna laczyc z Bactrimem bo sie wzajemnie wykluczaja i zadne nie bedzie dzialac do tego doszedl katar i ogolnie jakas infekcja dosyc pozadna a i dlaczego Mala nie kazala sie dotknac? Otoz od wysokiej goraczki dostala przeczulicy skory wszystko ja bolalo. Pani doktor skierowala Nas tez do kardiologa bo uslyszala szmerek nad serduszkiem ale mowi ze to znika chociaz lepiej sprawdzic dla pewnosci. Oczywiscie w Polsce trzeba czekac ok 3 m na lekarza wiec prywatnie pojdziemy.

CZWARTEK: Bylam na usg i ktg wszystko z Zoska w porzadku:):):) Spotklalam po drodze kolezanke z podstawowki i gimnazjum:) ale sie nagadalysmy:)

PIATEK: Bylismy na cmentarzu posprzatac a wieczorem przyjechal J brat Darka Zuzia sie go strasznie boi hehe moze dlatego ze to sobowtor tatusia;p

SOBOTA: Zu ma sie juz dobrze zostala nam tylko biegunka i okropnie odparzona pupa. Bylismy dzisiaj na zakupach na roczek bo jutro organizujemy:) Mala bedzie miala tort zamek:) miala byc biedronka ale nie dostalismy czerwonego barwnika:(

Przez caly ten tydzien myslalam ze wysiade psychicznie to bylo straszne. Do tego przez dwa dni praktycznie nie odzywalam sie do Darka a jak juz to na niego warczalam. Jestem wykonczona

3 komentarze:

  1. O kurcze, to mieliście przeprawę niezłą...
    dobrze, że już wszystko powolutku ustępuje no i że z Zosią wszystko w porządku :) już niedługo i będziecie we czwórkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Magia-miłości.blog4u.pl17 sierpnia 2011 19:06

    Już niedługo rozwiązanie ;) Oby wszystko było jak należy ;)
    Kochana wyślij mi swój email to dam ci adres nowego bloga i hasełko ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieliście przejścia kochani:-/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za komentarz:)
Jeśli jesteś tu pierwszy raz zostaw swój adres napewno Cię odwiedzimy:)
Obraźliwe komentarze będą natychmiast usuwane.