tag:blogger.com,1999:blog-45672618298480311832024-03-05T08:10:57.381+01:00...Raczki Malutkie A Chwycily Za Serce Na Cale Zycie...Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.comBlogger495125tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-91437137350605195332022-07-25T10:00:00.001+02:002022-07-25T10:00:00.209+02:00Mój artykuł dla Campol<p>Napisałam cztery artykuły dla Campol, ale po latach został tylko jeden. Pamiętam, że za te artykuły dostawałam rzeczy dla dzieciaków :) Takie pierwsze współprace barterowe 2011 rok. Trochę żałuję, że porzuciłam blogowanie, ale tak widocznie musiało być. <br />Zostawiam artykuł tutaj ku pamięci :)</p><p> <span style="font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px;">Zuzia miała 4 miesiące, gdy dowiedziałam się o drugiej ciąży. Powiem szczerze to była dla nas wielka niespodzianka, chociaż liczyłam się z tym, że tak może być i w głębi serca tego chciałam, ale mimo wszystko byłam w szoku. Trochę popłakałam mężowi w ramię, później drżałam o życie mojego maluszka, bo pojawiło się podejrzenie ciąży pozamacicznej. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i 29.09.2011 na świat przyszła Zosia.</span></p><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">02.10.2011 wyszłyśmy ze szpitala, przyszła pora przedstawienia Zuzi młodszej siostry. Starsza córka wiedziała, że u mamy w brzuszku mieszka Zosia, ale nie wiedziała kim ona jest. Gdy po powrocie do domu ją ujrzała, aż zaniemówiła, a ja popłakałam się ze szczęścia.</p><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">Oczywiście były też łzy bezsilności. Nieraz płakałam z dziećmi, bo czasem niestety brakuje mi sił kiedy nagle, obie córeczki potrzebują czegoś ode mnie, w tej samej chwili i na już, a nie zawsze jest łatwo ocenić, której trzeba pomóc pierwszej. Niestety bardzo mało jest artykułów na ten temat. Znalazłam jednak sporo przydatnych informacji i porad od mam takich jak ja, dzięki temu mogłam się lepiej przygotować do mojej nowej roli. Roli multi mamy.</p><h2 style="box-sizing: inherit; font-family: museo; font-size: 24px; font-weight: 500; line-height: 36px; margin: 30px 0px; overflow-wrap: break-word;">Jak poradzić sobie z dwójką małych dzieci?</h2><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">Najważniejsza jest organizacja i pomoc bliskich. Nasze dni wyglądają podobnie i zdecydowanie za szybko mijają. Staram się poświęcać tyle samo czasu Zuzi jak i Zosi, ale często się nie da równo podzielić uwagi na dwójkę maluchów. Opieka nad Zosią pochłania bardzo dużo mojego czasu, bo jest młodsza i mniej samodzielna. Na szczęście z pomocą przychodzą mi dziadkowie. Bez nich nie dałabym rady.</p><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">Na spacery chodzę z dziećmi sama. Zuzia idzie z reguły pieszo, natomiast Zosia jedzie w wózku lub w nosidełku. Kiedy muszę coś załatwić i dziewczynki muszę zabrać ze sobą, bardzo przydatny jest podwójny wózek.</p><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">Pierwszy miesiąc był zdecydowanie najgorszy. Ja zmęczona chodziłam jak cień, Zosia cały czas płakała, w dzień i w nocy, a Zuzia jej wtórowała. Budziły się na zmianę raz jedna, raz druga. Miałam wrażenie, że w ogóle nie śpię. Często kłóciłam się z mężem, ponieważ zmęczenie i bezsilność robiły swoje. Czasem nie wiedziałam w co ręce włożyć. W domu panował bałagan, a ja biegałam po domu za Zuzą z młodszą na rękach. Teraz jest już lepiej, ale zdarza się, że w nocy się wściekam i płaczę z dziećmi.</p><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">Niestety dwójka dzieci oznacza dwa razy więcej chorób. Zwykle zaczyna się kataru u młodszej, a później przechodzi on na Zuzię. Noce mamy wtedy z głowy, bo przecież dwa noski zatkane nie pozwalają spać. Na wizyty u lekarza jeżdżę zawsze z obiema dziewczynkami, oczywiście z obstawą, bo sama nie dałabym rady. Jedynie na szczepienia jeżdżę pogięciem, wtedy zabieram jedno dziecko, bo to dłuższa podróż i dość stresująca wizyta.</p><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">Nie jest łatwo, ale moje córeczki to najpiękniejszy prezent od życia. I cieszę się, że różnica między nimi jest tak mała. Widzę jak bardzo się kochają. Zosia tak bardzo rwie się do zabawy z Zuzią. Młodsza córcia dzięki starszej siostrze rozwija się w tempie błyskawicznym. Zuzia też na tym zyskuje. Bardzo chętnie opiekuje się siostrą młodszą, a gdy ta zapłacze pierwsza biegnie i podaje jej smoczek. Daje jej mleczko, a ostatnio nawet karmiła ją obiadkiem. Patrzę czasem na moje małe pociechy i łza szczęścia kręci mi się w oku.</p><h2 style="box-sizing: inherit; font-family: museo; font-size: 24px; font-weight: 500; line-height: 36px; margin: 30px 0px; overflow-wrap: break-word;">Dwoje małych dzieci w domu - przydatne wskazówki</h2><ul style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; list-style-image: initial; list-style-position: initial; margin: 0px 0px 0px 40px; padding: 0px;"><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Pomoc bliskich, dlatego nie bójcie się prosić o pomoc. Włączcie do obowiązków męża/partnera. Dodatkowa para rak przy myciu wieczornym czy usypianiu to sprawa pierwszorzędna.</li><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Dobra organizacja to podstawa.</li><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Podwójny wózek - to świetne rozwiązanie dopóki dzieci nie są na tyle samodzielne, żeby pokonać dłuższa trasę bez odpoczynku.</li><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Bujaczek - sadzam w nim Zosię, gdy bawię się z Zuzią, wtedy wszyscy są zadowoleni.</li><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Łóżeczko - Zuzia spała do tej pory z nami. Kiedy pojawiła się Zosia, starsza córeczka dostała swoje "dorosłe" łóżko, do którego bardzo chętnie się przeprowadziła.</li><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Starajcie się pokazywać starszakowi, że młodsze rodzeństwo nie jest dla nich konkurencją, że kochacie je nadal tak samo mocno.</li></ul><h2 style="box-sizing: inherit; font-family: museo; font-size: 24px; font-weight: 500; line-height: 36px; margin: 30px 0px; overflow-wrap: break-word;">Dwoje małych dzieci w domu - zalety</h2><ul style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; list-style-image: initial; list-style-position: initial; margin: 0px 0px 0px 40px; padding: 0px;"><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Wielkim plusem jest to, że w szafie mamy nadal "nowe" i modne rzeczy dla młodszego potomka, szczególnie jak maluchy są tej samej płci, i nie musimy nic dodatkowego kupować. To spora oszczędność.</li><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Dzieci łatwiej się rozumieją niż te, które dzieli duża różnica wieku.</li><li style="box-sizing: inherit; margin: 0px !important;">Łatwiej nam przejść przez wszystkie etapy, bo pamiętamy co było przy pierwszym dziecku. Dłuższa przerwa może rozleniwiać i trudniej nam się będzie znów namówić na ponownie pieluchowanie, naukę karmienia czy nocnikowanie.</li></ul><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">I jeszcze jedno:</p><p style="box-sizing: inherit; font-family: museo-sans-rounded; font-size: 18px; margin: 0px !important;">Nie zapominajcie o mężach/partnerach, bo zatracone w wirze matczynych obowiązków zapominamy o naszych mężczyznach, a przecież oni są tak samo ważni jak nasze dzieci.</p>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-17494731159470240642022-07-22T22:09:00.000+02:002022-07-22T22:09:04.974+02:00Obóz i prawko<p> Heja!</p><p>Dziewczyny 8 lipca wyjechały na obóz harcerski na Mazury. To był ich pierwszy taki wyjazd bez Nas (nie licząc zlotu w czerwcu, ale to 4 dni) i to tak daleko od domu. Zawiozłam je autobusem bo eM w pracy. Trochę się bałam czy dadzą radę z tymi wielkimi plecakami, ale nie było źle :) Jak wsiadały do pociągu to łzy mi napłynęły do oczu. Tak samo było gdy pociąg powrotny wjeżdżał na peron. Jestem z nich bardzo dumna :) Wróciły bardzo zadowolone. Poznały nowych ludzi, zyskały pewność siebie i mnóstwo świetnych wspomnień :) Czekamy na kolejny wyjazd :) </p><p>Od jutra eM zaczyna urlop i jak na prawdziwych Polaków przystało zaczynamy remont :D A tak serio to musimy pomalować ściany bo przez 1,5 roku pomalowaliśmy tylko kuchnię i część salonu a reszta ścian była tylko poszpachlowana i tyle. Poza tym u dzieciaków w pokoju ściany wyglądają jakby ktoś po nich chodził :P Podobnie jest na klatce schodowej (to akurat sprawka Zośki, która MUSI dotykać ścian jak idzie).</p><p>Zapisałam się na prawko! 18.07 - warto zapamiętać ten dzień :P Póki co ogarniam teorię w domu i idzie mi naprawdę świetnie! Zrobiłam 9/12 lekcji i zaliczyłam testy, które są po każdej lekcji na 80-100% Myślę, że całkiem nieźle :) Do środy mam zamiar wszystko ogarnąć a na początku sierpnia lecę na jazdy! Cieszę się, że mogłam wybrać miasto w którym chcę zdawać. Padło na Inowrocław :) </p><p><br /></p><p>Dobrej nocy! :) </p>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-56492821531013898472022-06-29T23:11:00.004+02:002022-06-29T23:11:48.620+02:00Znalezione na fb :) Ku pamięci :P<p> <span style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">Zośkę coś ugryzło w rękę</span></p><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">- Co Cię ugryzło? </div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">-Osa!</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">-Jak wyglądała?</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">- Była taaaka ogromna!</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">-Osy są duże?</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">-A nie? No to była taka maluteńka...</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">- A jaki miała kolor?</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">-Yyyy może niebieski?</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">-Zośka... Co cię ugryzło? Robak czy osa?</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">Zuza na to</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">- To był osorobak!</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">Kurtyna</div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><br /></div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><br /></div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><div dir="auto">-Zośka zaraz idziecie się kąpać</div><div dir="auto">- Ale nie umyjesz mi włosów! Naleci mi woda do oczu i będzie klops!</div></div>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-57839182645955635062022-06-22T17:42:00.003+02:002022-06-22T17:42:58.958+02:00Czuję wakacje :)<p> Za moment koniec roku szkolnego. </p><p>Odetchnę z ulgą, bo mam szczerze dość szkoły do której chodzą Mrówki. </p><p>Dziewczyny od września chodzą na harcerstwo :) Pierwszy obóz za nimi a w lipcu kolejny :) </p><p>My na lipiec planujemy malowanie chaty i chcę też ogarnąć ogród. Powoli coś się dzieje. Dzisiaj dotarł parasol, zamówiłam osłonę na płot i znalazłam fajną pergolę z donicą, którą zasłonię kosz na śmieci, bo jego widok mnie drażni :) </p><p>W lipcu ogarniemy też basen i jakies kwiaty dodatkowe.</p><p>W kolejnym wpisie pokażę wam jak się urządziliśmy.</p><p>Miłego dnia! </p>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-87320803476680644042021-12-05T23:43:00.005+01:002021-12-05T23:44:33.764+01:00Wracamy?<p> Dawno mnie tutaj nie było. Ktoś tu zagląda? Będę wdzięczna za jakiś znak :) </p><p>U nas sporo się zmieniło. Przeprowadziliśmy się na swoje (mieszkaliśmy u teściów przez rok). Mamy psa, kota i szynszylę :) Ja rzuciłam pracę w biurze, w piekarni i wróciłam do kampanii reklamowych. Powoli się urządzamy, ale widzę, że jeszcze dobry rok kupowania rzeczy do domu przed nami. Jeśli chcecie to Wam trochę pokażę jak mieszkamy :) </p><p>Jestem dostępna też tutaj @ogarnij.sie.siostro</p>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-71256183428774533852020-11-01T20:50:00.002+01:002020-11-01T20:50:39.281+01:00Pierwsza sesja Jestem po pierwszej sesji u psychologa. <div>Powiem Wam szczerze, że bałam sie jak cholera. Miałam nawet myśli, żeby się wycofać przed samą wizyta. Na szczęście nie odpuściłam - jestem z siebie dumna. </div><div>To było bardzo trudne i jednocześnie oczyszczające 50 minut. Pani Anna dała mi wiele do myślenia. Kolejną sesje mam 26 listopada i 3 grudnia. Nie mogę się doczekać! Mam nadzieję, że to wszystko pomoże uporać z demonami przeszłości. </div>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-16625643166895581722020-10-11T15:28:00.003+02:002020-10-11T15:28:27.946+02:00 Hello October! <p> <span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; white-space: pre-wrap;">Hello October! </span></p><span id="docs-internal-guid-26cc90e6-7fff-c221-ac14-c3edebd5961b"><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na ten miesiąc mam sporo planów dotyczących mnie samej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To będzie miesiąc pracy (intensywnej pracy) nad sobą. Jestem bardzo ciekawa efektów. Trochę się ich boję, ale też nie mogę się doczekać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W tym miesiącu mam zamiar zadbać o siebie jak nigdy wcześniej. Będzie kosmetyczka, będzie fryzjer, ćwiczenia i zdrowe jedzenie. Ale będzie też… Psycholog! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak! 12 października idę do psychologa. W końcu do tego dojrzałam i czuję, że to jest odpowiedni moment by zadbać o swoją głowę i uporać się z demonami, które we mnie siedzą. Ostatni czas nie był łatwy a moje reakcje na niektóre sytuacje trochę mnie zmartwiły. Dlatego stwierdziłam, ze czas najwyższy zmierzyć się z samą sobą i dowiedzieć się co mi w duszy gra. Liczę się z tym, że po wizycie mogę być w jeszcze gorszym stanie niż jestem, ale dam radę i małymi kroczkami wszystko przepracuję. Jak juz wspomniałam potrzebuję tego. </span></p><br /><br /><br /><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zawsze mi się wydawało, że człowiek w dorosłym życiu wie czego chce i ma poukładane w głowie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ja Karolina. Lat 29 (za chwilę 30). Mam totalny rozpierdol w głowie. Jedyne co wiem to to, że nic nie wiem :) Moje życie aktualnie kręci się wokół pracy i domu. Przestałam czytać, przestałam oglądać ulubione filmy, przestałam spacerować. W ogóle przestałam żyć, bo tylko pracuję. Tak, tak ja wiem… żeby coś osiągnąć trzeba pracować, bo nic mi z nieba nie spadnie a hobby naszych dzieci, pies i moje zachcianki kosztują haha. Wiem też, że da się to wszystko połączyć tak żeby było miło, przyjemnie ale też pracowicie i żebym nie padła na pysk. Cały czas się zastanawiam jak to ogarnąć bez płaczu, ataków paniki i coraz częstszych wizyt w toalecie. Aktualnie mam dwie prace. Ta nowa jest w sumie moim widzi mi się i mogłabym odpuścić ale… nie chcę. Lubię tam chodzić. Zajmuje mi to kilka godzin w tygodniu a pieniądze za te 3-4 godziny są całkiem niezłe. </span></p><div><span style="font-family: Arial; font-size: 11pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div></span>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-61625487979187014502020-10-10T21:40:00.003+02:002020-10-10T21:40:41.849+02:00Wracamy :)<p>Hop! hop! Jest tu ktoś? Będę wdzięczna za mały znak od Was jesli nadal tu zaglądacie. My wracamy na bloga :) W koncu do tego dojrzałam. </p><p>Przez ostatni czas sporo się u nas zmieniło. Przeprowadziłyśmy się i... jestesmy w trakcie kolejnej przeprowadzki :) Powoli kompletujemy meble i odliczamy dni do listopada. Mam nadzieję, ze ekipa remontowa zdąży wszystko ogarnąć w terminie, bo już nie możemy się doczekać. Mrówki są już duże! Zuza ma 10 lat a Zosiek 9! Kiedy to zleciało ja się pytam!? Ja nadal zajmuję się tym co kocham czyli marketingiem. Od miesiąca pracuję też w piekarni w biurze i powiem Wam, że bardzo tą pracę lubię. Zajmuje mi ok 2-3 godziny dziennie - ogarniam zamówienia, zwroty i faktury. </p><p>Jutro lub po jutrze napiszę wiecej. </p><p>Miłego wieczoru :) </p>Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-51192823362451477802020-03-28T13:34:00.001+01:002020-03-28T13:34:24.085+01:00Jak Wam się żyje? <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Hej! Hej!<br />
Jak się trzymacie w tych trudnych czasach? U nas w sumie nic się nie zmieniło. eM nadal chodzi do pracy a ja pracuję z domu. Jedyna zmiana to to, że dziewczyny są w domu. Na szczęście są już duże, zajmują sie same sobą i nie przeszkadzają mi w pracy.<br />
Odkąd pogoda się poprawiła każdą wolną chwilę spędzają na dworze.<br />
Dzisiaj Zuza zaczęła szyć strój zajączka na jutro.<br />
Razem z Zośką organizują dla nas przedstawienie wielkanocne :D<br />
No mówiłam, ze te moje Potworki już są ogarnięte! Aż jestem w szoku :D<br />
Poza tym nic się nie dzieje poza tym, że bardzo się boję co to będzie i jak będzie wyglądała nasza przyszłość. eM ciągle mówi o kryzysie gospodarczym a ja jeszcze trochę i zostanę epidemiologiem. Moja wiedza na temat koronawirusa jest tak duża, że już mi się po nocach śnią wykresy.<br />
Życzę Wam dużo zdrówka i pogody ducha. Mimo wszystko będzie dobrze!<br />
<br /></div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-1820189839912486822019-10-23T16:05:00.002+02:002019-10-23T16:05:47.920+02:00Dieta<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Postanowiłam się wziąć w garść i schudnąć. Niby odchudzam się od jakiegoś czasu ale raz jestem zmotywowana a za kilka dni odpuszczam i jem co popadnie.<br />
Od dzisiaj biorę się w garść. Mam 31 dni do chrzcin i mam zamiar wykorzystać ten czas. Później są swięta, nowy rok... chcę do urodzin wyglądać jak należy.</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-30470403122402653142019-06-26T22:30:00.000+02:002019-06-26T22:30:10.603+02:00Wakacje! <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Wakacje pełną parą! Dziewczyny szaleją - jeżdżą na rowerze, kapią się w basenie, chodzą po lesie z dziadkiem i pływają w jeziorze. Są w przeszczęśliwe. My za to mamy bardzo pracowity tydzień a przed nami kolejne takie tygodnie. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to na koniec lipca pojedziemy nad morze na weekend tylko we dwoje.<br />
Myślę, że należy nam się chwila tylko dla siebie. Chcieliśmy jechać w ten weekend do Sopoty, Władysławowa lub na Hel ale stwierdziliśmy, ze za dużo obowiązków mamy i trzeba skończyć to co na siebie wzięliśmy a później odpoczniemy.<br />
Od jutra ruszam z dietą pełną parą. Śniadanko już czeka w lodówce. Dzisiaj pozwoliłam sobie na naszą ulubioną pizzę a od jutra walczymy :) Postanowiłam zacząć robić to co kiedyś kochałam najbardziej - ćwiczyć. Myślę, że ta miłość do sportu cały czas gdzieś we mnie siedzi i trzeba ją tylko obudzić. Ktoś chciałby zacząć odchudzać się ze mną? :)</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-47871559877343050932019-06-18T15:16:00.000+02:002019-06-18T15:16:12.046+02:00Za chwilę wakacje!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Ten rok szkolny tak szybko minął...<br />
Jutro idziemy na zakończenie roku a później dziewczyny jadą na wakacje do dziadków!<br />
Basen już jest rozłożony, rower przygotowany a dziadek cały w skowronkach, ze Mrówki przybywają.<br />
Mnie i eM w tym czasie czeka sporo pracy i może jakiś krótki, spontaniczny wyjazd tylko we dwoje. Ostatnio byliśmy z dziewczynami nad morzem. Pogoda nam dopisała i strasznie się wszyscy spiekliśmy! Fajnie było wyjechać, odpocząć i popatrzeć na zachód słońca w Mielnie.<br />
Ostatnio często podróżujemy i planujemy kolejne wyjazdy całą czwórką.<br />
Dzisiaj rano w drodze do szkoły kupiłyśmy dwa kilogramy cukierków i lizaki dla dzieci w szkole. Dziewczyny miały poczęstować wszystkich w swoich klasach, ot tak na pożegnanie. Jestem ciekawa jak im poszło. Niedługo idę je odebrać to na pewno zdadzą mi relację.<br />
Ostatnio walczę z dietą i treningami. Srednio mi idzie bo... mam tysiące wymówek. Nie będę tu wszystkich wymianiać ale naprawdę ciężko mi jest zmusić sie do zadbania o siebie. Wiem jednak, ze muszę. Mam juz dość swojego obecnego wyglądu i wagi a przede wszystkim chcę zadbać o zdrowie. Nie wiem dlaczego tak ciężko jest mi wrócić do starej wagi. Za pierwszym razem odchudzanie poszło jak z płatka a teraz strasznie się męczę. Co chwilę gubię motywację i stale mam wymówki a przecież wtedy też miałam pracę, dom, dzieci i to malutkie a mimo to potrafiłam znaleźć na wszystko czas. W tym roku muszę schudnąć bo w przyszłym roku i za dwa lata czeka nas sporo ciekawych i rodzinnych wydarzeń na których wypadałoby wyglądać jak miliard dolców :D<br />
<br /></div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-67473699141162734382019-03-27T12:40:00.001+01:002019-03-27T12:40:22.669+01:00Pierwszy wpis od dawna. A co mi tam :)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Nie wiem czy potrafię tu jeszcze pisać. Jakoś dziwnie się z tym czuję, bo niby chcę a z drugiej strony... Nie wiem kto to czyta i ile mogę napisać.<br />
Siedzę na L4 od poniedziałku i w sumie nie narzekam :D Dobrze mi w domu, mam czas na pracę, którą uwielbiam i dla rodziny. eM i Zuzia też w domu bo się pochorowali. Jedynie Zosiek się trzyma i zaprowadziłam ją dzisiaj do szkoły - ostatni dzień rekolekcji.<br />Zuzia chyba nie przepada za rekolekcjami. Wczoraj stwierdziła, ze średnio wierzy w to co mówią w kościele. Nie wiem jak do tego podejść bo z jednej strony uważam, ze ma rację a z drugiej chciałabym ją wychować tak jak wychowano mnie...<br />
<br />
Ostatnie miesiące... ba! Ostatni rok zleciał mi tak szybko, że nawet nie wiem kiedy. Powoli staję na nogi po tych wszystkich latach i czuję się szczęśliwa ;) Dzieciaki też odżyły co mnie bardzo cieszy.<br />
Jak się rozkręcę z pisaniem opowiem Wam wszystko co się u nas działo.<br />
<br />
Odchudzanie idzie mi jak krew z nosa... Niby chcę schudnać, niby wiem jak się za to zabrać, ale tak mi się nie chce... O matko! Jak mi się nie chce.<br />
Założyłam nawet nowe konto na insta gdzie chcę wrzucać różne fit rzeczy ale nadal z motywacją słabo. Stwierdziłam, że zacznę robić fit słodycze... eM mnie w tym niesamowicie wspiera bo wie, że lubię pichcić i wychodzi mi to całkiem nieźle. Ale ja nadal nie wiem czy chcę czy nie chcę :D<br />
Ogólnie bardzo niezdecydowana jestem i nie moge znaleźć sobie miejsca w sieci. Kiedyś moim miejscem był ten blog i szczerze go uwielbiałam.<br />
Bardzo chciałabym wrócić. Mam tysiące pomysłów, ale ciągle coś mnie demotywuje. Moja wiara w siebie nadal jest zbyt niska (chociaż o wiele wieksza niż jeszcze rok temu).<br />
A co tam u Was? :) Muszę zajrzeć na Wasze blogi i nadrobić zaległości. Będę wdzięczna za informację kto tu ze mną został :)<br />
<br />
Buziaki! :)<br />
<br /></div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-55214132607557811742018-12-04T15:15:00.000+01:002018-12-04T15:21:37.886+01:00Wracamy na dobre<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Ostatni post dodałam tu prawie rok temu. Nie miałam zamiaru wracać, ale coraz częściej czuję potrzebę i chęć powrotu tutaj... na stare śmieci - gdzie wszystko się zaczęło.<br />
U nas sporo się zmieniło, ale myślę że na lepsze. W końcu jesteśmy szczęśliwe :)<br />
Co u Was? Ktoś jeszcze tu zagląda?</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-27986961921284966972017-11-11T22:30:00.001+01:002019-03-27T12:50:43.094+01:00Wszystko trzeba przeżyć <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Nie mam siły. Tak najzwyczajniej w świecie nie mam już siły.<br />
Ten rok to jest chyba najtrudniejszy rok w moim życiu i momentami mam ochotę powiedzieć<br />
"Mam dość, wysiadam!" ale wmawiam sobie, ze jeszcze trochę... jeszcze dzień, dwa, miesiąc i wyjdzie słonce, będzie dobrze. Wmawiam sobie że tylko spokój może mnie uratować.<br />
Jakoś idę na przód, staram się. Jak ten dzik który wpadł ryjem w błoto i mimo wszystko pcha je przed siebie. Może to co się wydarzyło przez ten rok miało mnie nauczyć pokory, szacunku do życia i pokazać mi że nic nie jest na zawsze. Może to kopniak do wzięcia się w garść i zawalczenia o siebie na nowo. Wzięcie odpowiedzialności za własne życie jest bardzo trudne i bolesne. Świadomość, że trzeba o wszystko zadbać na własną rękę jest przerażająca, paraliżująca wręcz.<br />
Wierzcie mi staram się... ale gdy nadchodzi wieczór taki jak ten gdy dzieci śpią a ja siedze sama ze swoimi myślami, po prostu nie mam sił.<br />
Chciałabym aby mnie ktoś tak najzwyczajniej w świecie przytulił. , zaparzył herbaty i powiedział "będzie dobrze".<br />
Chciałabym poczuć spokój, który gdzieś po drodze zgubiłam.<br />
<br />
<br /></div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-39064551590930178162015-12-29T16:41:00.001+01:002015-12-29T16:41:16.628+01:00"Dawniej chciało się pić herbatę i czytać poezję. Dzisiaj coraz bardziej jest wszystko na nie. I tylko zegar tyka i kończy kolejny rok.(...)"<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Taki spokój, taka cisza...</div>
<div style="text-align: center;">
Herbata z konfiturą malinową i dobra książka.</div>
<div style="text-align: center;">
Już dawno nie piłam herbaty... bo nie miałam czasu o książce nie wspomnę.</div>
<div style="text-align: center;">
Ostatnio jednak jakos tak czasu więcej się zrobiło.</div>
<div style="text-align: center;">
Stresów mniej chociaż pracy z dnia na dzień coraz więcej.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie wiem jakim cudem ale zwolniłam i zaczęłam dostrzegać jak wiele rzeczy traciłam.</div>
<div style="text-align: center;">
Muszę się jeszcze tylko przekonać do codziennych spacerów bo z tym kiepsko ostatnio.</div>
<div style="text-align: center;">
Dzisiaj nawet poćwiczyłam.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie wiem co sobie Chodakowska myślała nagrywając swoją ostatnią płytę! :P</div>
<div style="text-align: center;">
Umarłam ze sto razy a mimo to uśmiech na twarzy zagościł.</div>
<div style="text-align: center;">
Jakoś tak weselej się zrobiło i chęci do wszystkiego się znalazły. </div>
<div style="text-align: center;">
O i jeszcze z serialami muszę skończyć bo to juz podchodzi pod uzależnienie.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie wiem co jest ale jest fajnie.</div>
<div style="text-align: center;">
Czysto w mieszkaniu, miło, wesoło i tak normalnie. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-8682267143894024232015-12-27T12:58:00.004+01:002015-12-27T12:58:51.690+01:00Po świętach, postanowienia noworoczne<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Święta zleciały w oka mgnieniu ale fajnie było!</div>
<div style="text-align: center;">
Nie pamiętam kiedy ostatnio mieliśmy tak cudowne, rodzinne święta.</div>
<div style="text-align: center;">
Dostaliśmy z D blender kuchenny, kołdrę zimową i czekoladę od Gwiazdora ;)</div>
<div style="text-align: center;">
Mrowki miały wyjątkowo dobry połów w tym roku</div>
<div style="text-align: center;">
- Elza i Anna na rowerze z Olafem</div>
<div style="text-align: center;">
- Anna na koniu</div>
<div style="text-align: center;">
- Bella</div>
<div style="text-align: center;">
- Arielka</div>
<div style="text-align: center;">
- Sweterki</div>
<div style="text-align: center;">
- Plecaczki Frozen</div>
<div style="text-align: center;">
- Kolorowanki, kredki, książeczki</div>
<div style="text-align: center;">
- Słodycze<br />Zuza zdemaskowała Gwiazdora - mały detektyw :P</div>
<div style="text-align: center;">
-Mamo ten gwiazdor to na pewno był wuja Jacek</div>
<div style="text-align: center;">
- Dlaczego tak uważasz?</div>
<div style="text-align: center;">
- Bo mam trzy tropy!</div>
<div style="text-align: center;">
- Jakie?</div>
<div style="text-align: center;">
-Miał brodę na gumce, mówił jak wuja Jacek i miał chude nóżki</div>
<div style="text-align: center;">
- Może dużo biegał? ^^</div>
<div style="text-align: center;">
- Nieee... Gwiazdor ma sanie z reniferami i nie musi biegać.</div>
<div style="text-align: center;">
:D</div>
<div style="text-align: center;">
Mama zapakowała nam tonę żarełka do domu.</div>
<div style="text-align: center;">
Przytyłam 2 kg przez święta ale nie żałuję żadnego kawałka ciasta - makowiec był boski:P</div>
<div style="text-align: center;">
Teraz czas na dietę - od dzisiaj.</div>
<div style="text-align: center;">
Macie jakieś postanowienia noworoczne?</div>
<div style="text-align: center;">
Ja mam kilka:</div>
<div style="text-align: center;">
-Schudnąć 20 kg</div>
<div style="text-align: center;">
- Skończyć prawko</div>
<div style="text-align: center;">
- Iść do szkoły</div>
<div style="text-align: center;">
- Rozkręcić firmę</div>
<div style="text-align: center;">
- Wyjść do ludzi</div>
<div style="text-align: center;">
- Czytać książki</div>
<div style="text-align: center;">
- Cieszyć się życiem</div>
<div style="text-align: center;">
- Doceniać to co mam</div>
<div style="text-align: center;">
- Wrócić do blogowania </div>
<div style="text-align: center;">
Jeśli się uda to jeszcze zakup samochodu, ale w tej kwestii wrzucam na luz. Uda się to super a jak nie to trudno, do autobusu mam niedaleko.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-390849377128366242015-12-23T10:16:00.001+01:002015-12-23T10:16:04.842+01:00❉❉Świątecznie❉❉<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Już jutro Wielki Dzień jakim jest Wigilia!</div>
<div style="text-align: center;">
W tym roku przeżywam swięta jak nigdy!<br />Cieszę się nimi i z radością obserwuję moje Mrówki wyczekujące Gwiazdora :)</div>
<div style="text-align: center;">
Prezenty mamy wszystkie - uf!<br />W tym roku postanowiłam obdarować każdego czymś wyjątkowym i liczę po cichu że mi się udało. </div>
<div style="text-align: center;">
Dla Dziewczynek prezenty mam od początku grudnia, podobnie jak prezent dla Taty, siostry i mamy.</div>
<div style="text-align: center;">
Darek już dawno dostał swoje prezenty i chyba mu się spodobały :)</div>
<div style="text-align: center;">
Wczoraj byłam z Mrówkami kupić coś dla mojgo brata i dziadków. Przy okazji dokupiłam coś mamie - nie mogłam sie powstrzymać ;P</div>
<div style="text-align: center;">
Nie wiedziałam jak wytłumaczyć Mrówkom to że kupujemy prezenty więc powiedziałam, ze jesteśmy pomocnikami Gwiazdora, który ma mnóstwo pracy i może nie zdążyć z wszystkimi prezentami. Dlatego my musiałyśmy mu pomóc. Oczywiście gwiazdor ma zabrać te prezenty i wręczyć odpowiednim osobom :)</div>
<div style="text-align: center;">
Moja historyjka chyba się sprawdziła bo w każdym sklepie głosiły, że mają misję specjalną i są mikołajowymi elfami :P</div>
<div style="text-align: center;">
Prezenty już zapakowane! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3V4qfCTWdsU7Nyzcz8TCiMnrFuY0NUo5TrP52Nh-bw7jK043vGrmVxSrkoF_IXiKMXlVfxU8FHh0IIvNhzYkciGzRRU1RjUxlHSbvJE6eEyNppT1gM2-y8oXc_dQzAIDe58htoNhSNOD5/s1600/2015-12-22.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3V4qfCTWdsU7Nyzcz8TCiMnrFuY0NUo5TrP52Nh-bw7jK043vGrmVxSrkoF_IXiKMXlVfxU8FHh0IIvNhzYkciGzRRU1RjUxlHSbvJE6eEyNppT1gM2-y8oXc_dQzAIDe58htoNhSNOD5/s640/2015-12-22.jpg" width="478" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Kochani!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Życzę Wam magcznych, rodzinnych, pełnych miłości i radości Świąt Bożego Narodzenia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Niech się Wam spełnią wszystkie marzenia w nowym nadchodzącym roku!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Dużo zdrówka!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
❉❉❉ </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-8125563165883611332015-12-14T06:27:00.005+01:002015-12-14T06:27:59.259+01:00Pierwsza wyprawa do kina :)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Wczoraj pierwszy raz zabrałam moje Mrówki do kina!<br />Trochę się bałam o Zuzię, że będzie wywracała oczkami, ale na szczęście nic się nie działo. </div>
<div style="text-align: center;">
Dostały ogromny popcorn, picie i ruszyły do sali.</div>
<div style="text-align: center;">
Wybrałyśmy bajkę "Dobry dinozaur" bo nic innego nam się nie spodobało. </div>
<div style="text-align: center;">
Bajka jest... trochę smutna, mocna ale warta obejrzenia. </div>
<div style="text-align: center;">
Ryczałam w kilku momentach jak bóbr. Z resztą nie tylko ja bo inna mama wszyła z sali z rozmazanym makijażem :)</div>
<div style="text-align: center;">
Z ręką na sercu polecam Wam tą bajkę. </div>
<div style="text-align: center;">
Pokazuje co to prawdziwa przyjaźń, odwaga i uczy że nigdy ale to nigdy nie należy się poddawać bo każdy może zostać kim tylko zechce, jeśli tylko bardzo będzie tego chciał i pokona strach.</div>
<div style="text-align: center;">
Po raz kolejny przekonałam się, że bajki nie są tylko dla dzieci i że potrafią uczyć.</div>
<div style="text-align: center;">
Na pewno jeszcze nie raz pójdziemy do kina.</div>
<div style="text-align: center;">
Czekam tylko aż będzie znowu coś fajnego. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-11008644882955539002015-12-03T17:11:00.001+01:002015-12-03T17:13:12.851+01:00Marzenia są po to żeby je spełniać - koncert Michała Bajora<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
30 listopada to dla mnie wielki dzień!</div>
<div style="text-align: center;">
Byłam z mamą na koncercie Pana Michała Bajora w Poznaniu.</div>
<div style="text-align: center;">
Jego piosenki towarzyszą mi odkąd pamiętam. Miałam może 6 lat gdy pierwszy raz usłyszałam</div>
<div style="text-align: center;">
"Ogrzej mnie", "Moja miłość największa" i "Walc na tysiąc pas"</div>
<div style="text-align: center;">
Dorastałam z Jego muzyką. </div>
<div style="text-align: center;">
Była ze mną gdy po raz pierwszy się zakochałam, gdy przeżywałam smutki i radości. Bajor towarzyszył mi gdy w domu nie było kolorowo i gdy przezywałam największy romans swojego życia.</div>
<div style="text-align: center;">
Był, jest i będzie ze mną na zawsze.</div>
<div style="text-align: center;">
Tego jestem pewna i moje dzieci również wychowają sie na jego muzyce już ja tego dopilnuję!</div>
<div style="text-align: center;">
O koncercie marzyłam od dawna. <br />
Zawsze jednak wmawiałam sobie, że mnie nie stać, że nie mam czasu.</div>
<div style="text-align: center;">
W październiku jednak uparłam się i zamówiłam dwa bilety zanim zdążyłam sie rozmyślic.</div>
<div style="text-align: center;">
I wiecie co?</div>
<div style="text-align: center;">
To było coś niesamowitego!<br />
Ten głos... </div>
<div style="text-align: center;">
Ta muzyka...</div>
<div style="text-align: center;">
Cały teatr aż drżał od tego pięknego głosu.</div>
<div style="text-align: center;">
A anegdotki Pana Michała...</div>
<div style="text-align: center;">
No cudo!<br />
Obiecałam sobie, ze już nie opuszczę żadnego koncertu w Poznaniu.</div>
<div style="text-align: center;">
Będę na każdym aż do końca.</div>
<div style="text-align: center;">
Pan Michał to Mistrz i chociaż sam nie zgadza się za bardzo z tym mianem ja uważam, że w pełni na nie zasłużył.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_hOxVhTeOBw7UfaxLBNM2_zN5BghH3mxKyoqo0wrlRxx1TK3siwSRWHIA-14N3QRcEDs6ExH2wsN2EAjLpQaD0VRpCAdJ_teujRpYP846F4LvTGvJqkGccjJwHzIYwhLERa1z0W1Y-DK/s1600/2015-12-01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_hOxVhTeOBw7UfaxLBNM2_zN5BghH3mxKyoqo0wrlRxx1TK3siwSRWHIA-14N3QRcEDs6ExH2wsN2EAjLpQaD0VRpCAdJ_teujRpYP846F4LvTGvJqkGccjJwHzIYwhLERa1z0W1Y-DK/s640/2015-12-01.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOIccmceX3z9mEjcnBJVunpav2P_N6m_r2yx7NYSbHcC-GHkhyphenhyphenJnZgWMhtn5TctWVT3vbUZ0gUKbQN0th_VGRbT-HQmDxm-B9IFM4rOHGzDRi8o2Y6VVhAeJJSgrPy2Cv2yZ0PfuMrQIiz/s1600/hh.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOIccmceX3z9mEjcnBJVunpav2P_N6m_r2yx7NYSbHcC-GHkhyphenhyphenJnZgWMhtn5TctWVT3vbUZ0gUKbQN0th_VGRbT-HQmDxm-B9IFM4rOHGzDRi8o2Y6VVhAeJJSgrPy2Cv2yZ0PfuMrQIiz/s640/hh.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI57oSIlX03ns2rflA6ey0CGw6ZeXiPavwnSQ6Od-CU1Y8KcD1KOf0nb-8W49gFftxRjC1jKcEA65RpNIjZPxgZ7uUKfzFWmdnX5yhbgQa9HNbFjCUR5hRqxATngBQJ4WzEvXeSQn66696/s1600/i.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI57oSIlX03ns2rflA6ey0CGw6ZeXiPavwnSQ6Od-CU1Y8KcD1KOf0nb-8W49gFftxRjC1jKcEA65RpNIjZPxgZ7uUKfzFWmdnX5yhbgQa9HNbFjCUR5hRqxATngBQJ4WzEvXeSQn66696/s640/i.jpg" width="478" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-56822346722034925472015-11-27T18:11:00.000+01:002015-11-27T18:11:02.318+01:00Doceniaj to co masz - kochaj mocniej, dziękuj częściej!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Byłam dzisiaj w Poznaniu.</div>
<div style="text-align: center;">
Szłam deptakiem i w pewnym momencie zaczepił mnie starszy Pan pytając czy kupię mu zupę w pobliskim barze. Przez chwilę miałam w głowie "Nie! Nie mam kasy"</div>
<div style="text-align: center;">
ale praktycznie od razu odpowiedziałam tak i poszłam z nim. </div>
<div style="text-align: center;">
Po drodze zaczął pytać czy kupię mu dwie zupy, jedną na miejscu drugą na wynos. </div>
<div style="text-align: center;">
Zgodziłam się bez wahania. Przy kasie powiedziałam, że jeśli chce to nawet 4 może zamówić - odmówił mówiąc, że nie zje tyle a szkoda, żeby się zmarnowało.</div>
<div style="text-align: center;">
Dałam mu pieniądze.</div>
<div style="text-align: center;">
Zazwyczaj tego nie robię ale czułam, że akurat On wyda te pieniądze na jedzenie.</div>
<div style="text-align: center;">
Będzie miał kilka misek ciepłej zupy. </div>
<div style="text-align: center;">
Miałam tą kasę przeznaczyć na porządną kawę Starbucksie a zrobiłam coś dobrego dla drugiej osoby. </div>
<div style="text-align: center;">
I wiecie co? Czuję się wspaniale z myślą, że pomogłam i sprawiłam komuś radość.</div>
<div style="text-align: center;">
Później szłam po dziewczynki i tak sobie myślałam.</div>
<div style="text-align: center;">
Mam wszystko czego można sobie zapragnąć i chociaż bywa że jest ciężko i dopadają mnie wątpliwości to tak naprawdę nie mam na co narzekać.</div>
<div style="text-align: center;">
Mam świetną rodzinę, która zawsze mi pomoże, wspaniałe córki i faceta. Mam gdzie mieszkać i mam co jeść... </div>
<div style="text-align: center;">
Mogę sobie pozwolić na zakup większości rzeczy ktore mi się podobają.</div>
<div style="text-align: center;">
Zarabiam.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie muszę prosić obcych o pomoc.</div>
<div style="text-align: center;">
Jesteśmy zdrowi przede wszystkim. </div>
<div style="text-align: center;">
Tak naprawdę nie mamy na co narzekać i za każdym razem gdy najdą mnie wątpliwości pomyślę o tym Panu i innych osobach, które nie mają lekko w zyciu.</div>
<div style="text-align: center;">
Bedę też częściej pomagać.</div>
<div style="text-align: center;">
Częściej dziękować.</div>
<div style="text-align: center;">
.I mocniej kochać</div>
<div style="text-align: center;">
Będę doceniać to co mam. </div>
<br /><div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-85030783400106653192015-11-26T11:16:00.000+01:002015-11-26T11:16:40.979+01:00Idę dalej<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Czasami (no dobra cały czas) dopadają mnie wątpliwości czy dobrze robię, czy to ma sens, czy to się wszystko ułoży...</div>
<div style="text-align: center;">
Zakończenie współpracy z osobą, której tak naprawdę zawdzięczam to kim jestem obecnie, dzięki ktorej założyłam firmę, wiele osiągnęłam było/jest dla mnie trudne.</div>
<div style="text-align: center;">
Momentami łapię się na myśli "A co jeśli sobie nie poradzę?" </div>
<div style="text-align: center;">
Co jeśli nie zarobię na przedszkole, ZUS-y i inne takie?</div>
<div style="text-align: center;">
Wiem, że mam D i jego wsparcie, że on wszystko załatwi, ale jednak moja niezależność została zachwiana.</div>
<div style="text-align: center;">
Z drugiej jednak strony widzę przybywających, wracających do mnie MOICH WŁASNYCH klientów i zaczynam widzieć światełko w tunelu. Przecież jestem dobra w tym co robię - wiem to.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie mogę dać sobie wmówić, że jest inaczej.</div>
<div style="text-align: center;">
Będzie dobrze! Wyjścia nie ma! :)</div>
<div style="text-align: center;">
***</div>
<div style="text-align: center;">
Byłam ostatnio na pazurkach, oto efekty</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE1DMsqkL62Gp7AuqjjJrfJ30IlFaxsUsHWNtbauBe-pwpEy9V6qhaAMlqu8yeONNO1u0b7Ei_GPiydgHgPWrFgdz6pTxIXh2KK9S3s54FGJKmNoBzeI9oTSXcpijz9Q9SK8D92tlxcPmh/s1600/wwwwww.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE1DMsqkL62Gp7AuqjjJrfJ30IlFaxsUsHWNtbauBe-pwpEy9V6qhaAMlqu8yeONNO1u0b7Ei_GPiydgHgPWrFgdz6pTxIXh2KK9S3s54FGJKmNoBzeI9oTSXcpijz9Q9SK8D92tlxcPmh/s640/wwwwww.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Od razu mi lepiej :D Wcześniej moje paznokcie wołały o pomstę do nieba. </div>
<div style="text-align: center;">
Miałam 1,5 godziny tylko dla siebie i zrelaksowałam sie jak nigdy. </div>
<div style="text-align: center;">
Kolejna wizyta 11 grudnia i juz mam pomysł na nowe pazurki :)</div>
<div style="text-align: center;">
*** </div>
<div style="text-align: center;">
Wczoraj byłam z kotełkiem u weterynarza bo ma coś z oczkiem. Nie wygląda to za ciekawie - być może nie bedzie na nie widzieć. Zrobię jednak wszystko co tylko będę mogła żeby to oczko uratować.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9p46xo32PtVQ3ZRW1G7Ioo4_Mofup2AoFdkb2YI3a78ssPcxpeBIgQmDxyzDWedF5Gbv1NJLQaQneK7lJXtkWd5nOWjThux6Nw1mlBRSNCOk9fX-UcETHOZchyphenhyphenYiajPxaDQd4n3NDBiLX/s1600/d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="534" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9p46xo32PtVQ3ZRW1G7Ioo4_Mofup2AoFdkb2YI3a78ssPcxpeBIgQmDxyzDWedF5Gbv1NJLQaQneK7lJXtkWd5nOWjThux6Nw1mlBRSNCOk9fX-UcETHOZchyphenhyphenYiajPxaDQd4n3NDBiLX/s640/d.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Taka nasza mała słodzinka. Dzięki niej jest o wiele weselej w domu a dziewczynki swietnie się nią opiekują :)</div>
<div style="text-align: center;">
*** </div>
<div style="text-align: center;">
Jakiś czas temu byłyśmy w CC w Poznaniu.</div>
<div style="text-align: center;">
Zabrałam moje księżniczki na salę zabaw i lody. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-YJvjOqaBweZVgtkAG2e4DW6Y9m65eadvE0q7JTur-poVUaqcGUtb6gSFPvToqWGTloa-J-jjli_Z5f81C6OMRocdLoCMV6-uMUVmD2xmZXxP9pRO1U9YTzStN4XDsAFT0W59azRK_IvF/s1600/aaa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-YJvjOqaBweZVgtkAG2e4DW6Y9m65eadvE0q7JTur-poVUaqcGUtb6gSFPvToqWGTloa-J-jjli_Z5f81C6OMRocdLoCMV6-uMUVmD2xmZXxP9pRO1U9YTzStN4XDsAFT0W59azRK_IvF/s640/aaa.jpg" width="478" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPe9wrwQ_UiX9w2B3wm37DGu0ztx2pgW6iuS-Q0mck5MvhUVvbX6wH-q_3ojImz7UK6MgIF38v8p-pogCoj-LmMWRtwtsuB1iwwjQ2u6n0Kehg5oRPUmisPAWkirRasIyO01fdgzMy9pZy/s1600/ff.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPe9wrwQ_UiX9w2B3wm37DGu0ztx2pgW6iuS-Q0mck5MvhUVvbX6wH-q_3ojImz7UK6MgIF38v8p-pogCoj-LmMWRtwtsuB1iwwjQ2u6n0Kehg5oRPUmisPAWkirRasIyO01fdgzMy9pZy/s640/ff.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3r84QXsiklBKpoXralADCibaRQv7sBCmqvS6myKk3Tcs6H84VtVDd4qEpXje0cS622SGgntMjfLxLyqh7fEg_qchS1KxdqAcHHtJaDi8qXa-n74VpYd0zRnNi4lRqSOWx-Q4MxGjibGlI/s1600/sss.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3r84QXsiklBKpoXralADCibaRQv7sBCmqvS6myKk3Tcs6H84VtVDd4qEpXje0cS622SGgntMjfLxLyqh7fEg_qchS1KxdqAcHHtJaDi8qXa-n74VpYd0zRnNi4lRqSOWx-Q4MxGjibGlI/s640/sss.jpg" width="478" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Czasami takie wyjścia są bardzo potrzebne ;) </div>
<div style="text-align: center;">
W niedzielę jedziemy do moich rodziców a już w poniedziałek idę z mamą na koncert Bajora :D</div>
<div style="text-align: center;">
Marzyłam o tym od dawna i w końcu mogłam sobie pozwolić na spełnienie tego marzenia.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Muszę się wziąć za sprzątanie i obiad bo ostatnio tylko siedzę przed komputerem i marnuję czas.</div>
<div style="text-align: center;">
Internet to straszny pożeracz czasu.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Do napisania!:*</div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-75527279382610625512015-11-24T11:27:00.003+01:002015-11-24T11:27:34.784+01:00Zmiany<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
U mnie zmiany głównie na płaszczyźnie zawodowej, ale nie powiem żeby było mi przykro. Poczułam raczej ulgę. Przez ostatnie miesiące czułam sie jak śmieć o czym na każdym kroku mi przypominano. Uwierzyłam w to, że tak jest i nie wiecie nawet jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się, że inni klienci uważają, że moja praca jest wykonywana na najwyższym poziomie i zasypali mnie zleceniami. </div>
<div style="text-align: center;">
Po cichu liczę na to, że teraz już tylko będzie lepiej ze zleceniami i wszystko sama rozkręcę.</div>
<div style="text-align: center;">
Na pewno nie dam się już stłamsić i wmówić sobie, że jestem do niczego.<br />
Poza tym D wyjechał w delegację i wróci dopiero w grudniu.<br />
Przygarnęłyśmy kotka :)<br />
Ile ja się namęczyłam żeby tego kota zdobyć... Przejechałam cały Poznań dla niej ale było warto. Teraz nasza rodzinka jest w komplecie.<br />
Mia (tak ma na imię kociamber) gryzie po kostkach, liże i goni dziewczyny po całym mieszkaniu.<br />
Zastanawiam się czasami czy to nie miał być pies bo ogonem też merda...<br />
Zaraz zmykam do kosmetyczki.<br />
W końcu wzięłam się za siebie i czuję się wspaniale.<br />
Zmieniłam sposób myślenia, zaczęłam spędzać czas z dziewczynkami i powoli się spełniam. <br />
Szkoda tylko, że tak późno zaszły te zmiany a ja dopiero teraz zrozumiałam co naprawdę jest ważne.<br />
<br /></div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-72994612286627004342015-11-19T19:16:00.001+01:002015-11-19T19:16:42.232+01:00Choroby, choróbska...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
U Nas cały czas chorobowo. Już mi uszami te choróbska wychodzą - naprawdę.</div>
<div style="text-align: center;">
Ja przez tydzień nie mówiłam, później bolało mnie gardło a teraz po kilku dniach samego kataru mam znowu kaszel :/</div>
<div style="text-align: center;">
Dzieciaki też podobnie. Są po antybiotykach, były jeden dzień w przedszkolu i siedzą w domu. </div>
<div style="text-align: center;">
Jutro mamy lekarza, nie wiem co on nam teraz zaleci bo leki już mam wszystkie jakie mogłam kupić. </div>
<div style="text-align: center;">
Poza tym zmiany, głównie na płaszczyźnie zawodowej.</div>
<div style="text-align: center;">
Powiem szczerze, że kopa mi one dały niesamowitego i mam nadzieję, że teraz już wszystko pójdzie w dobrym kierunku.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4567261829848031183.post-32445884560506415172015-10-07T14:26:00.002+02:002015-10-07T14:28:13.071+02:00Padłaś? Powstań... tylko jak?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Ostatnie 1,5 tygodnia to jakaś porażka. Zawaliłam wszystko co tylko mogłam zawalić. W pracy, w domu, z dietą i ćwiczeniami. </div>
<div style="text-align: center;">
Jedna wielka porażka. </div>
<div style="text-align: center;">
Moja pierwsza reakcja? Płacz bo co ja innego mogę? Obwinianie całego świata o moje niepowodzenia, moje lenistwo i brak dyscypliny. Na kogoś przecież zwalić trzeba.</div>
<div style="text-align: center;">
Próbuję wstać, otrzepać się i zacząć żyć pełnią zycia, tak jak powinnam to robić odkąd przeprowadziłam się na swoje. Miałam takie plany... a nie zrealizowałam z nich nic. </div>
<div style="text-align: center;">
Wszystko mnie przytłacza, boję się otworzyć kalendarz żeby zapisać co mam do ogarnięcia. Chyba jednak zapisane będzie mniej przerażające. Plan jak się z tym wszystkim zmierzyć powinien byc lekiem na całe zło. </div>
<div style="text-align: center;">
Potrzebuję wsparcia bo kopa w tyłek już dostałam i to takiego, że do końca życia będę pamiętać jak bolało. Z resztą boli do tej pory.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie wiem jak można tak wszystko rozwalić i to własną głupotą!</div>
<div style="text-align: center;">
Będę Wam wdzięczna dziewczyny za pomoc... Jeśli możecie to podzielcie się ze mną swoimi sposobami na organizację. </div>
<div style="text-align: center;">
Od 7 do 16:30 mam czas na pracę, ogarnięcie domu i siebie </div>
<div style="text-align: center;">
a paradoksalnie nie mam czasu na nic. Wcześniej nie miałam czasu a teraz to juz w ogóle. Wszystko odkładam na ostatnią chwilę a później jest stres że z czymś nie zdąże i zazwyczaj nie wyrabiam...</div>
<div style="text-align: center;">
Eh :(</div>
<div style="text-align: center;">
Na poprawę humoru moja ostatnia zdobycz </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiInPiLugVgr6Q1lIDPdrXhBvFu1DMPbKp74VJxtUynUKXsLXMU8kPEriV2_lKFlB4gQJP6ZmjmrcCNTYvW3Kz2_LgE7dylUzGcekRq2D1f2UM9XX8PA8lURHVmWdbuhzwAWEfc0uOtpj1z/s1600/2015-09-30.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiInPiLugVgr6Q1lIDPdrXhBvFu1DMPbKp74VJxtUynUKXsLXMU8kPEriV2_lKFlB4gQJP6ZmjmrcCNTYvW3Kz2_LgE7dylUzGcekRq2D1f2UM9XX8PA8lURHVmWdbuhzwAWEfc0uOtpj1z/s640/2015-09-30.jpg" width="478" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Mama Zuzi i Zosihttp://www.blogger.com/profile/05186547796419310201noreply@blogger.com4